Protest feministek przed Radiem Maryja. Założyły maski Rydzyka i Sobeckiej

Kamil Rakosza
Mimo usilnych prób posłance PiS Annie Sobeckiej nie udało się zablokować kolorowego pochodu, który w prześmiewczy sposób obchodził urodziny o. Tadeusza Rydzyka. Pod siedzibą Radia Maryja doszło do awantury.
"Chryja pod Radiem Maryja" doszła do skutku. Fot. Łukasz Górecki / Agencja Gazeta
W czasie marszu widoczne były kolory tęczy – wyraz solidarności feministek z Toruńskiego Strajku Kobiet ze środowiskami LGBT+, mocno krytykowanymi przez Radio Maryja. Do tego pojawiły magiczne postaci ze świata Harry'ego Pottera, ale przede wszystkim osoby przebrane za o. Tadeusza Rydzyka i posłankę Annę Sobecką. Niewiele zabrakło, a marsz pod siedzibę Radia Maryja w Toruniu nie doszedłby do skutku. Sobecka próbowała zablokować demonstrację – wicewojewoda Józef Ramlau zgodził się, by w tym samym miejscu i czasie cykliczne zgromadzenie związane z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja organizowali studenci uczelni medialnej o. Rydzyka. To wykluczałoby konkurencyjne demonstracje. Decyzję wojewody uchylił jednak sąd.


Dlatego pod budynkiem przy ul. Żwirki i Wigury zatańczyły postaci przebrane za Rydzyka i Sobecką, której feministki podziękowały za rozsławienie wydarzenia na całą Polskę. Przebrana posłanka PiS wygłosiła także przemowę przesyconą podtekstami seksualnymi.

Pikieta feministek przed Radiem Maryja po raz pierwszy odbyła się w ubiegłym roku. Organizatorki chciały w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec m.in finansowaniu przez państwo instytucji należących lub związanych z ojcem Tadeuszem Rydzykiem czy dyskusji duchownych na tematy seksualności i kobiecości.

Po tamtym wydarzeniu Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód sprawdza, czy podczas zeszłorocznej pikiety nie doszło do obrazy uczuć religijnych.