Strajkowali, teraz będą kontrolowani. ZUS wziął na celownik nauczycieli

Paweł Kalisz
Nauczyciele, którzy podczas trwającego miesiąc strajku pozostawali na zwolnieniu lekarskim, są masowo wzywani na kontrole przez ZUS. Rzecznik ZUS tłumaczy, ze chodzi o sprawdzenie, czy nie doszło do nieprawidłowości. Nauczyciele przebąkują o zemście za strajk – podaje serwis Money.pl.
ZUS bierze nauczycieli na celownik. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Strajk trwał 18 dni i właściwie formalnie nie zastał zakończony. Szef ZNP Sławomir Broniarz na tydzień przed maturami ogłosił decyzję o zawieszeniu protestu. Po wakacjach nauczyciele znów mają odejść od biurek. Tymczasem wielu z nich ma problemy z ZUS.

Chodzi o to, że wielu pedagogów w czasie strajku korzystało ze zwolnień lekarskich. Teraz są kontrolowani przez pracowników ZUS, którzy sprawdzają, czy nauczyciele rzeczywiście byli chorzy. – Ilekroć obserwujemy, że w jakiejś grupie zawodowej wzrasta liczba zwolnień lekarskich, zawsze weryfikujemy, czy nie dochodzi do nieprawidłowości – wyjaśnił rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z money.pl.


Tak było na przykład w przypadku "psiej grypy " – policjanci w ramach protestu masowo szli na "chorobowe". Sami nauczyciele na forach internetowych przerzucają się historiami, jak to musieli udowadniać, że byli chorzy. "ZUS postanowił sprawdzić w drugim tygodniu zwolnienia (złamana noga, dwie kule). W poczekalni spotkałam czterech innych nauczycieli!" – napisała jedna z nauczycielek.

– Być może w niektórych placówkach była zwiększona liczba pracowników na zwolnieniach lekarskich, ale w skali kraju nie zaobserwowaliśmy żadnej zmiany trendu, a ten pokazuje, że po okresie zimy liczba wystawianych zwolnień lekarskich spada. Działający od grudnia system e-zwolnień pozwala nam na bieżąco śledzić trendy w zakresie zachorowalności Polaków – podkreślił Andrusiewicz.

Pracownik na zwolnieniu lekarskim nie powinien wykonywać żadnych czynności, które nie służą poratowaniu zdrowia. Pracownicy ZUS mają prawo sprawdzić, czy chorzy faktycznie odpoczywają czy odpoczywają, a nie np. remontują mieszkanie czy wykonują pracę dla innej firmy.

źródło: Money.pl