"Auschwitz to polski Disneyland". Kandydat na europosła z Malty neguje Holokaust
Pośród tysięcy kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego co i rusz pojawiają się tacy, których poglądy budzą skrajne emocje. Z pewnością nalezy do nich maltański polityk Norman Powell, który Auschwitz nazywa polskim Disneylandem i neguje Holokaust. Jego zdaniem w obozie przez całą wojnę zmarło zaledwie 7 tysięcy osób.
To nie wszystko. Obóz koncentracyjny w Auschwitz nazwał "polskim Disneylandem", w którym zginęło zaledwie 7 tysięcy osób. I nie, nie zostały zamordowane, tylko zdaniem Lowella umarły z głodu po tym, jak Niemcy mieli problem z dostarczeniem jedzenia do obozu. Bezpośrednią przyczyną kłopotów z aprowizacją miało być jego zdaniem zbombardowanie przez aliantów torów kolejowych.
Sam Lowell przekonuje, ze nie zaprzecza Holokaustowi, gdyż "nie da się zaprzeczyć czemuś, co nigdy nie istniało".