Karnowski apelował, by Polacy ruszyli do kościołów. Ojciec Kramer sprowadził go na ziemię

Łukasz Grzegorczyk
Jacek Karnowski z "Sieci" zaapelował do Polaków, by w niedzielę ruszyli do kościołów i wsparli w ten sposób księży po premierze filmu "Tylko nie mów nikomu". Na ten wpis stanowczo zareagował o. Grzegorz Kramer, który sprowadził dziennikarza na ziemię.
Ojciec Grzegorz Kramer odpowiedział na apel Jacka Karnowskiego na Twitterze. Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Jacek Karnowski do swojej akcji zaczął zachęcać na Twitterze. "Najbliższa niedziela to będzie ważna data w historii Polski. Nie zawiedziemy naszych kapłanów i będziemy tam, gdzie należy być w niedzielę, prawda? Nie zagramy w scenariuszu Sorosa, prawda? Podaj dalej" – napisał.

Wpis dziennikarza miał związek z filmem dokumentalnym braci Sekielskich o pedofilii wśród księży. W środowiskach przychylnych Kościołowi produkcja została odebrana jako atak na tę instytucję.

Apel Karnowskiego zauważył o. Grzegorz Kramer. To duchowny, który często włącza się do dyskusji w sieci. "Co to znaczy: idźmy się pomodlić, nie zawiedźmy naszych kapłanów? Eucharystia jest jakimś manifestem poparcia? Na serio chce Pan teraz rozgrywać świat Eucharystią? Na serio uważa Pan, że za pedofilami w sutannach stoi mityczny Soros? Przecież to jest kpina z ofiar" – stwierdził.

Ojciec Kramer obejrzał "Tylko nie mów nikomu" już w dniu premiery, czyli 11 maja. Nie było to dla niego łatwe doświadczenie, bowiem film zrobił na nim ogromne wrażenie. Jak informował, w 47. minucie musiał zrobić przerwę, by... napisać na Twitterze, jak bardzo jest mu wstyd.