Ktoś zmusza Morawieckich do sprzedaży działki? Zaskakujące oświadczenie żony premiera

Rafał Badowski
Iwona Morawiecka po tekście "Gazety Wyborczej" o słynnej już działce oświadczyła, że kieruje sprawę na drogę sądową. "W odniesieniu do zmanipulowanego artykułu "Gazety Wyborczej", podpisanego przez red. Jacka Harłukowicza oraz zawartych tam kłamliwych pomówień kieruję sprawę na drogę sądową" – napisała żona premiera w oświadczeniu przekazanym mediom.
Iwona Morawiecka wydała oświadczenie w związku z publikacją Gazety Wyborczej dotyczącej działki we Wrocławiu. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Przede wszystkim jednak Iwona Morawiecka oznajmiła, że... dokona "sprzedaży wszelkich wyodrębnionych terenów po cenie zakupu wynikającej z aktów notarialnych z uwzględnieniem inflacji". Tak stanie się w przypadku przystąpienia przez gminę Wrocław do budowy dróg, przebiegających przez działkę, która jest obecnie jej własnością, a od 2002 r. była współwłasnością.

"Deklaruję również, że całą otrzymaną kwotę od Gminy Wrocław przeznaczę na cele charytatywne" – oświadczyła Iwona Morawiecka.


Przypomnijmy, "Gazeta Wyborcza" podała, że Mateusz Morawiecki wraz z żoną w 2002 r. kupili 15 hektarów gruntów za 700 tys. zł od Kościoła we Wrocławiu. Później rzeczoznawca ocenił, że nieruchomość była warta 4 mln zł już w 1999 r. Obecnie tereny są wyceniane na sto razy więcej niż kwota, za jaką zakupili grunty Morawieccy.

Jak napisała "GW" władze Wrocławia zaplanowały na terenach inwestycje, a przez środek działki dzisiejszego premiera miała przebiegać trasa szybkiego ruchu. Według dziennika, "dokumenty tej transakcji zniknęły, a obecny proboszcz nie wie, skąd ta niska cena".

źródło: Onet