PiS o włos wygrywa wybory do europarlamentu! Koalicja Europejska także z bardzo dużym poparciem

Piotr Rodzik
Prawo i Sprawiedliwość według sondażu exit poll dla TVN24 wykonanego przez Ipsos wygrało wybory do Parlamentu Europejskiego z poparciem 42,4 proc. Druga Koalicja Europejska została poparta przez 39,1 proc. wyborców. Wiosna Roberta Biedronia oraz Konfederacja zanotowały nieco ponad 6-procentowe poparcie. Cieszy także bardzo wysoka frekwencja.
To trzecia z rzędu wyborcza wygrana PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
To na razie wyniki sondażowe, ale badania exit poll są dość dokładne, więc możemy założyć, że PiS rzeczywiście wygrało wybory do europarlamentu. Zgodnie z wynikami tego badania, PiS zostało poparte przez 42,4 proc. wyborców, Koalicja Europejska przez 39,1 proc. Wiosna zanotowała 6,6 proc. poparcia, a Konfederacja po 6,1 proc. głosów. Poniżej progu wyborczego znalazły się komitety Kukiz'15 oraz Lewicy Razem, które poparło odpowiednio 4,1 i 1,3 proc. respondentów.

Tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego wyróżnia także rekordowa frekwencja – już o godzinie 17:00 wynosiła 32,51 proc. Finalnie (według sondażu) frekwencja wyniosła około 43 proc. Dla porównania – w 2014 roku po całym dniu głosowania frekwencja wyniosła 23,83 proc., czyli mniej niż dzisiaj do 17:00. We wcześniejszych latach wcale nie było lepiej. W 2009 roku głosowało 24,53 proc., a w 2004 roku 20,87 proc.
Przypomnijmy, że poprzednie wybory do Parlamentu Europejskiego wygrała Platforma Obywatelska, która została poparta przez 32,13 proc. wyborców. Drugie PiS było nieznacznie gorsze z poparciem 31,78 proc. Trzecie było SLD-UP z poparciem 9,44 proc., a czwarta Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego z poparciem 7,15 proc. Próg wyborczy przekroczyło jeszcze PSL z poparciem 6,8 proc.


Frekwencja w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego była rekordowa. Zagłosowało aż 43 proc. uprawnionych do głosowania. To w sumie prawie tylu wyborców, co w 2004 roku i 2009 roku razem wziętych.