Przełom w sprawie morderstwa turystek w Maroku. Sprawca ujawnił makabryczny szczegół

Łukasz Grzegorczyk
Nagły zwrot w sprawie brutalnego zabójstwa dwóch turystek w Maroku. Jeden z oskarżonych przyznał przed sądem, że odciął głowę młodej kobiecie ze Skandynawii.
Dwie turystki zginęły w Maroku pod koniec 2018 r. Fot. Facebook
O tym podwójnym morderstwie pod koniec ubiegłego roku usłyszał cały świat. Ciała 24-letniej Louisy Vesterager Jespersen z Danii i 28-letniej Maren Ueland z Norwegii znaleziono na terenie Atlasu Wysokiego, w odległości dwóch godzin marszu od wsi Imlil, ok. 60 km na południe od Marrakeszu. 

Jak podaje BBC, w sprawie oskarżonych jest czterech mężczyzn podejrzanych o terroryzm, m.in. działalność na rzecz tzw. Państwa Islamskiego (IS). Ich proces trwa przed sądem w mieście Sala.

Trzej oskarżeni mężczyźni mogą usłyszeć wyroki skazujące ich na śmierć. Jeden z czwórki oskarżonych przyznał przed sądem, że ściął głowę jednej z kobiet. To 25-latek, który po swoim wyznaniu przed wymiarem sprawiedliwości dodał, że żałuje tego, co zrobił.


Zbrodnia, którą popełniono na dwóch turystkach ze Skandynawii wstrząsnęła światową opinią publiczną. Młode kobiety zginęły od ciosów bronią białą, jednej ucięto głowę. W świat poszedł przekaz, że Maroko przestało być bezpiecznym miejscem dla turystów z Europy. 

źródło: BBC