Wydało się, gdzie podobno pracuje oprawca psa spod Sycowa. Firma błyskawicznie wydała oświadczenie

Łukasz Grzegorczyk
Fabryka Mebli Bodzio wydała oświadczenie ws. bestialskiego zachowania wobec psa, które miało miejsce pod Sycowem na Dolnym Śląsku. Firma zabrała głos po doniesieniach o tym, że to jej pracownik może być sprawcą tego okrucieństwa..
Pod Sycowem mężczyzna przejechał psa autem. Fot. screen z nagrania na portalu mojaolesnica.pl
"Zarząd Fabryki niezwłocznie przystąpi do czynności sprawdzających, czy sprawcą tego nieludzkiego czynu może być pracownik Fabryki" – zapewnili przedstawiciele firmy w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku. "W przypadku potwierdzenia tego faktu zostaną w stosunku do niego podjęte natychmiastowe działania Pracodawcy oraz środki dyscyplinarne łącznie z rozwiązaniem stosunku pracy bez zachowania ustawowego terminu wypowiedzenia" – czytamy dalej.

Przedstawiciele firmy nie mają wątpliwości, że fakt ujawniony przez media jest "bulwersujący i wymagający podjęcia działań karnych w stosunku do sprawcy tego czynu". "Zarząd zawsze działał w takich przypadkach zdecydowanie wyciągając wszystkie przewidziane dla pracodawcy sankcje w stosunku do swojego pracownika" – wyjaśniono. Bestialskie zachowanie
Oświadczenie zarządu fabryki dotyczy bulwersującego nagrania, które pojawiło się w sieci. Widać na nim, jak mężczyzna przejeżdża samochodem po leżącym psie. Internauci szybko ustalili, kto odpowiada za ten czyn. Ujawniono nawet treść rozmowy, w której mężczyzna tłumaczy swoje zachowanie.


Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy Aleksandra Pieprzycka przekazała, że 20-letniego podejrzanego o dokonanie okrucieństwa policja zatrzymała w niedzielę wieczorem.