A może w tym roku nie nad morze? Oto dlaczego Mazury to genialna opcja na wakacje
Każdy ma takich znajomych: rok w rok, mniej więcej od lutego zaczynają cię urabiać "na łódkę". A że niespecjalnie lubicie się bujać, spanie na mikroskopijnej koi też do was specjalnie nie przemawia, sukcesywnie odmawiacie. I być może popełniacie największy wakacyjny błąd.
Poza powodami czysto obiektywnymi, takimi jak dobra baza wypoczynkowa, świetnie przygotowane kąpieliska, masa atrakcji (i nie mówimy tylko o Pikniku Country), Mazury potrafią zachwycić swoim pięknem. Po prostu.
Zauroczenie to można porównać do pierwszej wizyty w Bieszczadach. Mazury znają podobne triki: mają swoje wolne od turystów zaułki, dają pole do "zgubienia się", są gościnne dla zwierzaków (jeśli marzycie o potkaniu z dzikim koniem, to tylko tutaj).
Mazury to tajemnica, którą każdy powinien odkryć na swój sposób. I nie dać sobie wmówić, że perspektywa mostka kapitańskiego jest jedyną słuszną.
#Huawei #P30Pro #FotografiaNaNowo
Partnerem artykułu jest Huawei.