Mamed Ch. usłyszał aż 11 zarzutów. Wśród nich m.in. paserstwo i przemoc wobec policjantów

redakcja naTemat
Mamed Ch. usłyszał aż 11 prokuratorskich zarzutów. Najwięcej dotyczy paserstwa. Pochodzący z Czeczeni, a od lat mieszkający w Polsce mężczyzna został zatrzymany we wtorek na zlecenie Centralnego Biura Śledczego Policji i Prokuratury Krajowej. Może spędzić nawet 5 lat za kratkami.
Były zawodnik MMA Mamed Ch. usłyszał 11 zarzutów Fot. Tomasz Waszczuk / Agencja Gazeta
To były zawodnik i jeden z najpopularniejszych fighterów MMA w Polsce. W zeszłym roku ogłosił zakończenie kariery. W wywiadzie dla naTemat wyznał, że zmaga się z problemami natury psychicznej. – To nerwica, która co jakiś czas mnie "łapie" – mówił Mamed. Funkcjonariusze weszli do domu Mameda Ch. pod Olsztynem o szóstej rano, a sama akcja miała wyjątkowy charakter. O pomoc poproszono specjalną jednostkę przez obawy, że Ch. może zachowywać się agresywnie. Ostatecznie podobno nie stawiał żadnego oporu. Prokurator przedstawił Ch. dokładnie siedem zarzutów związanych z paserstwem. Mamed Ch. usłyszał też zarzuty użycia przemocy i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji. Prokuratura wnioskuje też o areszt motywowany obawą matactwa. Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zatrzymanie 38-latka ma związek ze sprawą prowadzoną pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Katowicach. Dotyczy paserstwa takich aut jak m. in. Porsche Panamera, Range Rover Evoque, BMW M6 i BMW serii 7. Śledztwo toczy się od stycznia 2018 roku. W związku z nim zostały aresztowane 4 inne osoby.


Źródło: tokfm.pl