Śledczy ujawnili, jak zamordowano 10-letnią Kristinę. "Zbrodnia miała podłoże seksualne"
Sekcja zwłok 10-letniej dziewczynki trwała aż dwanaście godzin, ale dała odpowiedź na pytanie, jak zginęła Kristina D. Bezpośrednią przyczyną były liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi. Prokuratura nie ma już także wątpliwości, że zbrodnia miała podłoże seksualne.
Sekcję zwłok zamordowanej 10-latki przeprowadzono w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Jak poformowali śledczy na wieczornej konferencji prasowej, zbrodnia miała podłoże seksualne. Więcej informacji na razie prokuratura nie ujawnia z uwagi na dobro śledztwa.
– Rozumiemy traumę rodziny, rozumiemy zbulwersowanie społeczeństwa, pracujemy od wczoraj cały czas po to, żeby jak najszybciej ująć sprawcę przestępstwa. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o podłożu seksualnym – podkreślał prokurator Marek Rusin podczas piątkowego briefingu dla prasy.
Co się stało z Kristiną D.?
Jak informowaliśmy wcześniej, 10-latka miała wyjść ze szkoły w Mrowinach około godz. 13:00, ale już nie wróciła do domu. Jak podaje portal Swidnica24.pl, Kristinę D. po raz ostatni widziano w okolicach stadionu przy ulicy Wojska Polskiego.
Z apelem o pomoc w poszukiwaniach zwróciła się wówczas rodzina dziewczynki, która złożyła też zawiadomienie o zaginięciu na policję. Do akcji poszukiwawczej wezwano śmigłowiec policyjny. Około godz. 18:00 dziecko znaleziono martwe w lesie, około 6 km od miejsca zamieszkania.