Już wiadomo, czemu kierowca tira pędził pod prąd i taranował auta. Policja ma wyniki badań
Wszyscy zachodzili w głowę: jak można pędzić tirem pod prąd krajową jedynką, taranując samochody przez kilkaset metrów, i się nie zatrzymać? Okazało się, że 34-letni kierowca z Ciechanowa był pod wpływem narkotyków. Za swój wyczyn może spędzić nawet 10 lat za kratkami.
Inni kierowcy ruszyli do obezwładnienia mężczyzny, po czym wyciągnęli go z szoferki ciężarówki. Nie było to łatwe, bo był pobudzony i stawiał czynny opór. Jeden z kierowców relacjonował, że prowadzący twierdził, iż "nie wie, co się stało i był zdziwiony, że jechał samochodem".
Fot. czestochowa.slaska.policja.gov.pl