Nowa 16-dniowa prognoza. Upały wracają i to ze zdwojoną siłą – ale już widać zmianę

redakcja naTemat
Już w poniedziałek fala gorącego, zwrotnikowego powietrza zacznie płynąć nad Europę. Tym razem najcieplej będzie na zachodzie naszego kontynentu, ale i u nas nikt nie będzie mógł narzekać na zbyt niską temperaturę. Z prognozy długoterminowej Tomasza Wasilewskiego z TVN Meteo wynika także, że wysokie temperatury zostaną z nami co najmniej do lipca.
Afrykańskie upały wracają do Polski, ale widać już ochłodzenie. Fot. Ventusky.com
Upalne powietrze trafi do Europy dzięki sprzyjającej cyrkulacji powietrza. Najcieplej będzie w Europie zachodniej – choćby w Niemczech prognozuje się prawie 40 stopni, co początkowo zapowiadano przecież w Polsce.

Niemniej jednak i u nas będzie gorąco. Już we wtorek będzie ponad 30 stopni, a w środę na termometrach słupki rtęci dobiją na zachodzie Polski do 35 stopni w cieniu (a jak twierdzą inne źródła, choćby serwis Ventusky.com, 40 stopni mimo wszystko będzie i u nas – co widać na mapie pogodowej powyżej). Fala upałów będzie jednak krótka – w kolejnych dniach zrobi się trochę chłodniej po przejściu frontu, choć oczywiście zimno nie będzie.


Już pod koniec weekendu znowu zrobi się gorąco, bo nawet do 32 stopni. Początek lipca także będzie ciepły, choć już z chłodniejszym, zachodnim powietrzem – od 20 stopni nad morzem do 24-25 w innych częściach kraju.

źródło: TVN Meteo