Na prawicy aż się zagotowało. Ambasada USA w Warszawie wywiesiła tęczowe flagi

Adam Nowiński
Na Twitterze pod postem ambasady USA w Polsce znowu wylała się fala prawicowego hejtu. Tym razem poszło o tęczowe flagi, które amerykańscy urzędnicy wywiesili na fasadzie budynku ambasady z okazji Miesiąca Dumy LGBT. Prawicowcy oprócz standardowych obelg pod adresem USA i LGBT pytali pracowników ambasady o obchody katolickich świąt.
Ambasada USA w Warszawie wywiesiła tęczowe flagi. Fot. Twitter.com / @USEmbassyWarsaw
"W związku z ogłoszeniem przez prezydenta USA Miesiąca Dumy LGBT, nasza ambasada przyłącza się do globalnej kampanii na rzecz dekryminalizacji homoseksualizmu" – napisali na Twitterze urzędnicy ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie. Jako potwierdzenie zamieścili zdjęcie, na którym widać wiszące na balustradach budynku tęczowe flagi. Tego prawicowa część polskiego Twittera nie mogła zdzierżyć. Pod postem ambasady zaczęły pojawiać się mniej lub bardziej obraźliwe komentarze. Zaczęło się dość łagodnie, bo od uwagi jednego z komentujących, żeby urzędnicy zajęli się lepiej odnowieniem elewacji budynku, "bo wstyd". Potem jednak było znacznie gorzej. "Nachalna propaganda sodomii w kraju, który na banknotach i w sądach umieszcza imię Boga", "Duma z mieszania penisem w gównie , american dream po chu*u", "Wsadźcie sobie te tęczowe ścierwo w dupska, bando jankeskich ćw**ów" – pisali w komentarzach internauci. Oczywiście z anonimowych kont. Jeszcze mniej poważnie zrobiło się jednak wtedy, gdy do akcji wkroczyli "piewcy poprawności", którzy zarzucili ambasadzie USA, że nie informowała na swoich stronach o Bożym Ciele, które było kilka dni wcześniej. Jeden z komentujących zadał nawet pytanie, "kiedy jest Miesiąc Dumy Heteroseksualnych?". Podobne wpisy pojawiały się, gdy ambasada składała życzenia np. podczas świąt żydowskich. Wtedy pytano, kiedy będą informacje o chrześcijańskich obrzędach. Wszystko oczywiście przeplatały antysemickie wstawki i obraźliwe komentarze pod adresem ambasador Georgette Mosbacher.