Atak nożownika na Śląsku. Zadawał ciosy w głowę i w szyję – ale wtedy pojawił się przypadkowy kierowca

Łukasz Grzegorczyk
Nie lada odwagą wykazał się jeden z kierowców w Czechowicach-Dziedzicach. Kiedy zauważył na ulicy atak nożownika, wybiegł ze swojego samochodu i obezwładnił napastnika.
Nożownik zaatakował w Czechowicach-Dziedzicach. Przypadkowy kierowca obezwładnił sprawcę. Fot. Policja.pl
Zdarzenie miało miejsce 11 czerwca wieczorem, kiedy między dwoma znajomymi doszło do sprzeczki na ulicy. 34-latek wyciągnął nóż i zaatakował o 3 lata starszego mężczyznę. Zaczął zadawać mu ciosy w głowę i w szyję.

Ofiara tego zdarzenia miała jednak sporo szczęścia, bowiem w pobliżu przejeżdżał 47-letni kierowca, który nie bał się zareagować i wybiegł z samochodu na ratunek. Udało mu się obezwładnić napastnika. Dzięki jego postawie, policjanci szybko zatrzymali nożownika.
Fot. Policja.pl

Fot. Policja.pl
34-latek był pijany, miał prawie 2,5 promila alkoholu. W dodatku okazało się, że za wcześniejsze przestępstwa mężczyzna jest poszukiwany przez niemiecką policję. W prokuraturze usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Na wniosek śledczych został aresztowany przez sąd na 3 miesiące. Grozi mu do 3 lat więzienia.


Poszkodowany pomimo ciosów w szyję i głowę uszedł z życiem. Nie wiadomo, co by się stało, gdyby nie zdecydowane działanie kierowcy w tej sytuacji. Za bohaterską odwagę 47-letniemu mieszkańcowi Czechowic-Dziedzic podziękował szef bielskich policjantów.