Harry i Meghan zatrudnili trzecią nianię dla Archiego. Dwie poprzednie już u nich nie pracują
Zagraniczne media donoszą, że w ciągu zaledwie sześciu tygodniu książęca para zatrudniła kolejną nianię, która zajmie się ich dzieckiem w posiadłości Frogmore Cottage. Poprzednie dwie opiekunki opuściły już rezydencję Sussexów.
Według osób z królewskiego kręgu taka wymiana opiekunek ma być kolejnym potwierdzeniem tego, że z Meghan Markle ciężko jest się dogadać. Na wieść o zatrudnieniu kolejnej niani zareagowali nawet użytkownicy Twittera - oni też winą za całą sprawę obarczają byłą aktorkę. "Cóż, nie trzeba być fizykiem nuklearnym, żeby wiedzieć, że Markle jest trudna" – czytamy w jednym z wpisów.
Jak podaje jeden z informatorów dziennika "The Sun", decyzje związane z zatrudnianiem niań są podejmowane zarówno przez księżną, jak i księcia i mają one dla nich charakter "bardzo personalny".
Sussexowie mają ponoć wysokie wymagania wobec zatrudnionych niań. Obecna opiekunka jest m.in. zobowiązana milczeć na temat szczegółów życia małego Archiego i jego rodziny.
źródło: "The Sun"