Horror na opolszczyźnie. Okrutnie znęcali się nad schwytanym lisem za to, że im kury podkradał

Paweł Kalisz
Sąd skazał dwóch mężczyzn, którzy okrutnie znęcali się nad złapanym lisem. Próbowali go utopić, dźgali widłami, w końcu mieli zastrzelić z wiatrówki. Obaj wyrazili skruchę i dobrowolnie poddali się karze pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata.
Dwóch mężczyzn zostało skazanych przez sąd za okrutne znęcanie się nad złapanym lisem. Fot . Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Lis jak to lis – chodził po wsi i podkradał kury z kurnika. Takie to jego lisie prawo, piszą o tym nawet w bajkach dla dzieci. Jednak w żadnej bajce nikt się tak okrutnie nie znęcał nad lisem złapanym na gorącym uczynku. To, co przeżyło zwierzę na opolszczyźnie, to prawdziwy koszmar.

Bo w końcu lis wpadł. Dwóch mężczyzn zastawiło na niego pułapkę, a zwierzak nie wykazał się czujnością i trafił do niewoli. Wtedy to zaczął się jego koszmar. Wsadzono go do klatki i próbowano utopić w wielkim kuble wypełnionym wodą. Nie udało się, bo klatka była na tyle duża, że zwierzę miało szansę zaczerpnąć powietrza.


Później dźgano go przez kraty klatki widłami. To też rudzielec przeżył. Później zdaniem prokuratora lis miał zginąć od strzału z wiatrówki. Czy rzeczywiście tak było – nie wiadomo. Brak na to dowodów, a według relacji świadków pokaleczone zwierzę miało zostać wypuszczone z więzienia i uciekło do lasu.

Całe zdarzenie zostało nagrane przez sąsiada mężczyzn, więc dowodów przestępstwa było aż nadto. Poza jednym – nagranie kończy się w pewnym momencie i nie wiadomo, czy lis rzeczywiście został wypuszczony, czy też zwierzę zamęczono w mniej lub bardziej okrutny sposób.

Skoro nie udało się udowodnić zabicia lisa, prokurator postawił zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Dwóch mężczyzn, 64-latek i jego 75-letni towarzysz, zostali skazani przez sąd na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Obaj wyrazili, jak podaje prokuratura, skruchę i poddali dobrowolnie karzę.

Dodatkowo będą musieli zapłacić grzywny – jeden z nich 2 tys. zł, drugi 1 tysiąc. Do tego każdy z nich ma wpłacić po tysiąc złotych na rzecz schroniska dla zwierząt w Kędzierzynie-Koźlu – relacjonuje TVN24.

W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do skazywania ludzi znęcających się nad zwierzętami. Rośnie świadomość społeczna, coraz więcej ludzi domaga się właściwego traktowania zwierząt. Wciąż jednak zdarzają się przypadki krzywdzenia zwierząt.

W jednym z odcinków "Projektu Lady" uczestniczki programu miały do wykonania zadanie, które wyjątkowo nie spodobało się widzom. "Jak widać ludzie dla 'show' są w stanie nawet męczyć zwierzęta kilka godzin przy nagrywaniu" – komentują internauci. Zadanie polegało na sprawdzeniu po omacku, jakie zwierzę znajduje się w pudełku.

Uczestniczki programu TVN wkładały ręce z dwóch stron pojemnika i na podstawie dotyku oceniały, jakie stworzenie mają w rękach. Dla wielu widzów programu takie przetrzymywanie zwierząt na planie, to po prostu znęcanie się nad nimi.

źródło: TVN24