Była radna PiS nazwała Tadeusza Mazowieckiego "stalinowcem". Teraz musi przeprosić
Zapadł wyrok za nazwanie Tadeusza Mazowieckiego m.in. "stalinowcem". Była radna PiS Anna Jaśkowska ma za te nieprawdziwe słowa przeprosić na sesji Rady Miasta Lublin. Ale na tym nie koniec.
O jaką sprawę chodzi?
Medialna burza zaczęła się po słowach Jaśkowskiej z sesji rady miasta w Lublinie w 2018 r., kiedy decydowano o nadaniu nazwy jednej z alei w mieście imieniem Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego premiera RP po upadku PRL.
Wtedy do "akcji" wkroczyła Jaśkowska. Zapytała, skąd wzięto życiorys polityka, który znalazł się w uzasadnieniu do uchwały. Ona sama znalazła inny, w którym rzekomo "Tadeusz Mazowiecki – stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich".
Jaśkowska zapytana o to, skąd ma te informacje, odparła, że z internetu, ale chciałaby, żeby przed głosowaniem Mazowieckiego prześwietlił IPN.