"Drastyczne pogorszenie warunków nauczania". Trzaskowski ostro o sytuacji uczniów po spotkaniu z szefem MEN
Rafał Trzaskowski nie kryje rozgoryczenia sytuacją w liceach, które borykają się problemami z powodu reformy edukacji. O cały chaos związany z koniecznością pomieszczenia dwóch roczników uczniów obwinia rząd PiS i ministerstwo edukacji. – Rząd nie podjął żadnych wysiłków, żeby nam pomóc – mówił.
A problemów w edukacji nie da się rozwiązać bez pieniędzy i wsparcia ze strony rządu. Trzaskowski opowiadał dziennikarzom, jak próbował z resortu cyfryzacji, mieszczącego się w pobliżu liceum im. Mikołaja Reja w Warszawie wynająć dwie sale na potrzeby szkoły. – Ze strony ministerstwa nie było żadnego odzewu – wyjaśnił.
– Zobaczymy, co się będzie działo we wrześniu. Niestety, z pewnością nastąpi drastyczne pogorszenie się warunków nauczania, kłopoty lokalowe i brak nauczycieli. Od dawna przestrzegaliśmy, że tak źle przygotowanej reformy edukacji nie da się wdrożyć. Teraz rząd próbuje obarczać winą samorządy. Próba przerzucania odpowiedzialności brzmi groteskowo – tłumaczył zgromadzonym dziennikarzom Rafał Trzaskowski.