Okropna reakcja na klęskę. Europoseł PiS zwymyślał tych, którzy nie głosowali na Szydło
Politycy PiS na różne sposoby próbują tłumaczyć przegraną Beaty Szydło w głosowaniu na przewodniczącą jednej z europarlamentarnych komisji. Do kuriozalnych wyjaśnień Beaty Mazurek teraz Ryszard Czarnecki dołączył swoje. Przekonuje, że to "vendetta małych ludzi".
Była rzecznik PiS Beata Mazurek tłumaczyła koszmarną klęskę Szydło spiskiem "lewicowo-liberalnego establishmentu, który nie może pogodzić się z porażką". "To kolejny akt politycznej zemsty" – przekonywała.
W podobnym tonie tłumaczy porażkę Szydło jej partyjny kolega Ryszard Czarnecki. – To akt politycznej zemsty; taka mała vendetta małych ludzi, którzy mają w ustach pełno demokracji, ale jej nie przestrzegają – powiedział dziennikarzom w Brukseli.
Przypomnijmy, iż europoseł PiS zasłynął tym, że jako pierwszy i jak na razie jedyny w historii stracił stanowisko wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Tak ukarano go za obraźliwe komentarze pod adresem Róży Thun.
Teraz Czarnecki najwyraźniej zapomniał, że głosowanie, w którym "poległa" Szydło, to właśnie kwintesencja demokracji. – Ten lewicowo-liberalny establishment nie mógł się pogodzić z tym, że zablokowaliśmy pana Fransa Timmermansa, który cały czas atakował Polskę. No i nadarzyła się okazja do takiego rewanżu, zemsty, i to się stało – ocenił polityk.
źródło: wPolityce.pl