"Prezes tego chce". Padło nazwisko nowego premiera w rządzie PiS
Jarosław Kaczyński premierem? Niejeden popukałby się w głowę na myśl o takim scenariuszu z wielu powodów: na przykład wieku i kiepskiej formy fizycznej lidera PiS. A jednak to coraz bardziej realne. Takie sygnały coraz częściej płyną z Prawa i Sprawiedliwości.
Warunek jest – według informacji portalu – jeden: to zdecydowane zwycięstwo PiS, pozwalające na samodzielne rządy.
– Wszystko zależy od wyników wyborów. Jeśli PiS wygrałby znacząco i miałby zdecydowaną samodzielną większość, prezes stanąłby na czele rządu. Wtedy np. Mateusz Morawiecki mógłby być wicepremierem, który zająłby się sprawami finansowymi i gospodarczymi w rządzie. A także reprezentowałby Polskę na zagranicznym forum – powiedział rozmówca Wirtualnej Polski.
Dla Kaczyńskiego byłoby to spełnienie politycznych ambicji. Wcześniej przekonano go bowiem, by powierzył tekę premiera Beacie Szydło. A trzeba przyznać, że prezes jest ostatnio aktywny. Widać to było w kampanii samorządowej, a także batalii poprzedzającej wybory do Parlamentu Europejskiego.
– Sondaże wskazują, że idziemy po zwycięstwo. Nie ma powodu, dla którego, prezes nie angażowałby się w kampanię i po wyborach miałby nie stanąć na czele rządu – konkluduje informator portalu.
Kaczyński na czele rządu?
O tym, by to właśnie lider PiS stanął na czele rządu, marzy w jego partii wielu. Choćby Adam Bielan, który w rozmowie z "Wprost" nie ukrywał, że widziałby Kaczyńskiego na czele rządu.
Ale choć w PiS wierzą w swojego lidera, co innego mówi ostatni sondaż z początku lipca. Polacy są bowiem innego zdania. Prawie trzech na pięciu respondentów nie widzi Jarosława Kaczyńskiego jako premiera. Przeciwnego zdania jest jedynie 23 proc. ankietowanych.
Nie byłby to "pierwszy raz" Jarosława Kaczyńskiego w tej roli. Dotychczas był szefem rządu raz: od 14 lipca 2006 r. do 16 listopada 2007 r.
Zastąpił Kazimierza Marcinkiewicza, którego popularność była coraz większa. Dla prezesa PiS upadek był jednak wyjątkowo bolesny. Poprzedziła go sromotnie przegrana debata z Donaldem Tuskiem, która wyniosła po raz pierwszy do władzy Platformę Obywatelską.
źródło: Wirtualna Polska