Tusk zachwycił Gruzinów. Jego odpowiedź na słowa Putina zapamiętają tam na długo

Tomasz Ławnicki
Te słowa to wyraźne odniesienie do wcześniejszych wielokrotnych wypowiedzi prezydenta Rosji. Władimir Putin parę razy stwierdzał, że rozpad Związku Radzieckiego był "największą katastrofą geopolityczną XX wieku i prawdziwym dramatem dla Rosjan". Szef Rady Europejskiej podczas wizyty w Gruzji powiedział coś zgoła odmiennego.
Donald Tusk skomentował słowa Władimira Putina o rozpadzie ZSRR. Fot. screen ze strony Facebook.com / Donald Tusk
W środę Donald Tusk był w Erywaniu, gdzie podkreślał, że Armenia jest integralną częścią europejskiej rodziny i europejskiej kultury. W czwartek szef Rady Europejskiej przybył do gruzińskiego Batumi na XVI Konferencję Międzynarodową "Europejska droga Gruzji". W tym roku wydarzenie jest poświęcone 10-leciu Partnerstwa Wschodniego. Celem inicjatywy jest zacieśnienie współpracy Unii Europejskiej z Gruzją, Ukrainą, Mołdawią, Azerbejdżanem, Armenią i Białorusią.


To błogosławieństwo, nie dramat
"Upadek Związku Radzieckiego NIE był największą geopolityczną katastrofą stulecia. Dzisiaj w Gruzji chciałbym to powiedzieć głośno i wyraźnie: upadek ZSRR był błogosławieństwem dla Gruzinów, Polaków, Ukraińców i całej Europy Środkowej i Wschodniej. A także dla Rosjan" – napisał na Twitterze Donald Tusk.
Te słowa to wyraźny komentarz do wypowiedzi Władimira Putina, który nieraz z tęsknotą i rozrzewnieniem wspominał ZSRR, podkreślając, iż z żalem wspomina rozpad Związku Radzieckiego. Mocarstwowe dążenia Rosji widać było choćby w aneksji ukraińskiego Krymu czy w wojnie rosyjsko-gruzińskiej przed ponad dekadą.

Ważny moment
Tegoroczna konferencja jest istotna o tyle, że odbywa się zaledwie parę dni po wyraźnym kolejnym zaostrzeniu stosunków na linii Tbilisi-Moskwa. Gruzini wyszli na ulice, aby przypomnieć, że Rosja jest agresorem, który okupuje część gruzińskich terytoriów: Abchazję i Osetię Południową. Ich złość wywołało przemówienie rosyjskiego deputowanego, jakie wygłosił w gruzińskim parlamencie z miejsca, jakie na co dzień zajmuje przewodniczący izby.