Brutalne morderstwo na warszawskim Bródnie. Znamy szczegóły piątkowej strzelaniny

Paweł Kalisz
Mężczyzna postrzelił kilkukrotnie kobietę wynajmującą od niego mieszkanie, zranił jej syna, po czym zszedł i podpalił ich samochód oraz pobliską altanę. Kobieta zmarła, syn jest w szpitalu. Do zdarzenia doszło przed południem w jednym z budynków na warszawskim Bródnie.
Na warszawskim Bródnie doszło w piątek do tragedii. 63-letni mężczyzna zastrzelił 43-letnią kobietę i ranił jej syna. Fot. Grzegorz Bukała / Agencja Gazeta
Policja w piątek zatrzymała 63-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie zbrodni i podpalenia. Jak informuje radio RMF FM, do tragedii doszło około godziny 11 na ulicy Matki Teresy z Kalkuty.
43-letnia kobieta rozmawiała na klatce schodowej z przedstawicielem spółdzielni mieszkaniowej, gdy z góry zszedł właściciel lokalu w którym mieszkała wraz z 19-letnim synem. Mężczyzna oddał kilka strzałów w kierunku kobiety, zabijając ją na miejscu.

Później zranił też jej 19-letniego syna, po czym wyszedł z budynku, podpalił ich samochód i pobliską altanę. Gdy na miejscu przyjechała policja, 63-letni mężczyzna nie stawiał oporu. Syn kobiety ranny trafił do szpitala. Prokuratura bada okoliczności zdarzenia.


źródło: RMF FM