To może być przełom w poszukiwaniach 5-letniego Dawida. Policja ma nowe nagrania

Bartosz Świderski
To może być informacja, która doprowadzi do przełomu w poszukiwaniach 5-letniego Dawida Żukowskiego. Policja potwierdziła, że dysponuje wieloma nagraniami związanymi z ojcem dziecka. Jedno z nich przekazała policji redakcja TVN Warszawa. W materiale widać samochód podobny do tego, którym miał poruszać się mężczyzna.
Służby nadal szukają 5-letniego Dawida Żukowskiego. Policja dysponuje nowymi nagraniami. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta, Stołeczna Policja
Kadry z materiału, które opublikowała stacja TVN Warszawa, różni czas. Na jednym widać, jak samochód jedzie w jednym kierunku, na kolejnym w przeciwnym.

Z kolei Wirtualna Polska podaje, że kamera monitoringu znajdująca się na jednej z posesji w Chrzanowie Dużym, uchwyciła w środę samochód podobny do poszukiwanej skody, którą poruszał się Paweł Ż. Pojazd został uchwycony o 16:28 oraz 18:34.

Właściciel posesji, na której znajduje się kamera powiedział dziennikarzom WP, że wideo już zostało obejrzane przez śledczych. Dodaje, że godziny podane na rejestratorze wskazują na czas zimowy (czyli auto zostało nagrane o 17:28 oraz 19:34 – przyp. red.).


To, że nagranie było badane przez służby, potwierdził również rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji kom. Sylwester Marczak. Policja jeszcze raz apeluje do wszystkich, żeby przejrzeć uważnie monitoring z posesji, firm i samochodów. Każdy taki ślad dla funkcjonariuszy jest ważny.

Poszukiwania 5-letniego Dawida

Poszukiwania chłopca rozpoczęły się o północy 10 lipca. Dawid został zabrany przez ojca z Grodziska Mazowieckiego około 17:00 w środę. Według informacji policji, przed 21:00 ojciec odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg. Ślad po dziecku zaginął. 

Śledczym do tej pory udało się potwierdzić kilka istotnych wątków. W piątek Wirtualna Polska ujawniła treść wiadomości, jaką ojciec Dawida miał wysłać żonie przed śmiercią. "Już nigdy nie zobaczysz syna" – tak miał brzmieć SMS. Fakt wysłania takiej wiadomości potwierdził rzecznik Komendy Głównej Policji. 

Działania polskich służb wspierały policjantki z Drezna, dysponujące specjalnie wyszkolonymi psami. Funkcjonariusze korzystają również z dronów i śmigłowca. Z najnowszych doniesień wynika, że w pobliżu bramki ewakuacyjnej z autostrady pies policyjny poczuł zapach ojca dziecka, jednak nie podjął tropu.

Apel
Przypomnijmy, że Dawid był ubrany w szaroniebieską dresową bluzę, niebieskie dżinsy i trampki z charakterystycznymi obrazkami Zygzaka McQueena. 

Ma 100-110 cm wzrostu, blond włosy zaczesane na prawą stronę, na środku prawego policzka ma pieprzyk. Ojciec zabrał go z domu około godziny 17:00 w środę. Po 21:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o śmierci taty chłopca. 

źródło: TVN Warszawa, Wirtualna Polska