Kaja Godek poucza Zuzanę Čaputovą. Prawicowej aktywistce nie spodobał się strój prezydent Słowacji

redakcja naTemat
Kaja Godek postanowiła przypomnieć o sobie opinii publicznej dość kuriozalnym wpisem na Twitterze. Słynna aktywistka anti-choice chciała dogryźć prezydent Słowacji Zuzanie Čaputovej. Chyba nie znalazła żadnego racjonalnego argumentu w dyskusji, więc skomentowała jej... wygląd. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać.
Kaja Godek skrytykowała prezydent Słowacji. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
"Lewaczka Caputova przyjechała pouczać, co nam wolno, a czego nie. Do tego Prezydent Słowacji chyba nie ma stylistki: biała sukienka, szpilki, biżuteria z pereł, kok, brak marynarki. Na większości fotek wygląda to jak sesja ślubna, a nie poważna polityka" – napisała na Twitterze Kaja Godek. Zuzaná Čaputová odwiedziła Polskę w poniedziałek po raz pierwszy jako prezydent Słowacji. Wcześniej z oficjalną wizytą udała się na Węgry, gdzie skrytykowała rządy Fideszu. W Polsce Čaputová spotkała się z prezydentem Andrzejem Dudą (wiadomo, że podczas tego spotkania poruszony został temat Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym), a potem z premierem Mateuszem Morawieckim.


Zdjęcia z obu spotkań stały się obiektami drwin ze strony Kai Godek. Ale jej słowa szybko nie ostały się bez komentarzy Polaków, których zdenerwowały kąśliwe docinki ze strony aktywistki. Złośliwości zabrnęły naprawdę daleko.
Niektórzy posilili się także o obiektywną ocenę stroju prezydent Słowacji. Pojawiły się głosy, że mogła się tak ubrać celowo, aby był to symbol. Według niektórych w ten sposób Čaputová stanęła po stronie manifestujących zwolenników polskiej opozycji, którzy zabierali ze sobą białe róże.

Niektórzy zwrócili uwagę, że także Agata Duda dość często podczas spotkań dyplomatycznych jest ubrana na biało.
"Czaputova wyglada pięknie. Kolor biały latem jest w zasadzie obowiązkowy w dyplomacji - neutralny, pokojowy. Ale jak ktoś na co dzień nosi czerń czy fiołkowe marynarki to nie zrozumie", "Gdyby nieco bardziej interesowała się pani kodem stroju, wiedziałaby pani, że sukienka może występować solo, marynarka nie jest konieczna. Perły są stosowne zawsze, a uczesanie jest bez zarzutu. Tyle o etykiecie. Kwestię nadmiaru bieli można zostawić stylistom" – czytamy m.in. pod postem Kai Godek.