23-latek wszedł na pomost i skoczył na główkę. Tragedia nad Jeziorem Białym

Zuzanna Tomaszewicz
W województwie lubelskim doszło do tragicznego zdarzenia. Mężczyzna skoczył z pomostu na główkę, a potem nie dawał znaku życia. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala – podaje Polsat News.
23-latek skoczył z pomostu na główkę. Wypadek zdarzył się nad Jeziorem Białym, na niestrzeżonym kąpielisku. Fot. Rafał Michałowski / Agencja Gazeta
Jak dowiedziała się stacja, 23-letni mężczyzna przebywał nad jeziorem ze znajomymi. – Wszedł na pomost i skoczył na główkę. Po chwili wynurzył się z wody i nie dawał znaku życia. Twarz miał zwróconą do dołu – poinformowała podkom. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. W pobliżu była na szczęście osoba, która zajęła się reanimacją. Kąpielisko było niestrzeżone. "Młody mężczyzna został wyciągnięty z wody przez kolegów. 23-latek był nieprzytomny" – podał "Dziennik Wschodni".

– Akcja ratowników kontynuowana była do przybycia ratowników wodnych, którzy byli kilkaset metrów dalej na strzeżonym kąpielisku – zaznaczyła Kamola.
Młody mężczyzna pochodzi z Podkarpacia. Jak podają media, w ciężkim stanie śmigłowcem został przetransportowany szpitala w Lublinie.


Według reporterki Polsat News, miał doznać poważnego urazu kręgosłupa i nie jest pewne, czy "powróci do sprawności sprzed wypadku".

źródło: Polsat News