Mama Dawida prosi o modlitwę. Dziękuje wszystkim, którym los jej synka nie był obojętny
W sobotę policjanci znaleźli ciało chłopca, prokuratura już wszczęła postępowanie w kierunku zabójstwa. W poniedziałek ma się odbyć sekcja zwłok. Pierwszy raz od zaginięcia dziecka, głos zabrała jego mama. Jej krótkie oświadczenie pojawiło się na stronie programu "Uwaga!" TVN.
W sobotę policja odnalazła ciało. Podano, że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, to 5-letni Dawid. Prokuratura już wszczęła postępowanie w sprawie zabójstwa. W poniedziałek ma się odbyć sekcja zwłok. Zewsząd płyną słowa współczucia. Mnożą się pytania, jak dziecko zginęło."Szanowni Państwo. Składam podziękowania Służbom, które z ogromną determinacją, nie szczędząc środków i wysiłku prowadziły akcję poszukiwawczą. Dziękuję lokalnej Społeczności, Mediom i wszystkim tym, którym los mojego Synka nie był obojętny, którzy do końca okazywali wsparcie wierząc w szczęśliwe zakończenie. Proszę o modlitwę. Mama Dawida".
"Policja podejrzewa, że ojciec musiał najpierw zabić Dawidka, a potem ukrył jego ciałko w zaroślach przy zbiorniku retencyjnym" – pisze "Super Express".
Dziennikarze RMF FM dowiedzieli się, że ciało było przykryte trawą, ale jeden z policjantów zauważył dziecięce buciki. Znaleziono je w zaroślach obok jednego ze stawów niedaleko węzła Pruszków w pobliżu Żbikowa na autostradzie A2.
Przypomnijmy, poszukiwania trwały od 10 dni. – Z prawdopodobieństwem, a nawet pewnością możemy stwierdzić, że znaleźliśmy ciało 5-letniego Dawida – przekazał w sobotę Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji.