Zapata spadł do wody! Francuz próbował przelecieć na flyboardzie nad La Manche

Zuzanna Tomaszewicz
W czwartek Franky Zapata, były mistrz świata i twórca flyboardu, próbował przelecieć na swoim urządzeniu nad kanałem La Manche. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że Francuz spadł do wody. Podobno jemu życiu nic jednak nie grozi.
Franky Zapata spadł do wody podczas przelotu nad kanałem La Manche. Fot. YouTube.com/Euronews
Wstępne plany zakładały, że Franky Zapata miał wystartować w czwartek o godz. 6:15 z francuskiej miejscowości Sangatte, jednak nastąpiło pewne opóźnienie. Francuż wzbił się w powietrze dopiero o godz. 9:06.

Wszyscy z zapartym tchem obserwowali wyczyn Franky'ego Zapaty, jednak według informacji francuskich mediów, wynalazcy nie udało się przelecieć nad kanałem La Manche – spadł do wody. Celem Francuza były okolice brytyjskiego miasta Dover. Zapata spadł prawdopodobnie w momencie, w którym próbował zatankować swojego flyboarda. Mężczyzna miał nie wycelować, w statek, na którym znajdowało się paliwo.

O Francuzie zrobiło się głośno, gdy przeleciał na flyboardzie nad Paryżem w czasie defilady wojskowej, która odbyła się 14 lipca z okazji Dnia Bastylii. Jak zasugerował prezydent Francji Emmanuel Macron, sprzęt Zapaty wkrótce ma znaleźć się na wyposażeniu francuskich żołnierzy.