Szef podlaskich kiboli na kontrmanifestacji w Białymstoku. Obok niego szli działacze PiS

Adam Nowiński
Nagrania z zamieszek w Białymstoku są cały czas analizowane przez media i policję. Jak podaje TVN24 na jednym z nich widać nawet Tomasza P. pseudonim "Dragon", znaną postać w środowisku pseudo kibicowskim na Podlasiu. P. ma już na swoim koncie kilka odbytych wyroków i dość świeże zarzuty, m.in. o kierowanie grupą przestępczą. Obok "Dragona" na pierwszym planie widać dwóch lokalnych członków PiS.
Tomasz P. ps. "Dragon" szedł na czele jednej z grup kiboli na kontrmanifestacji w Białymstoku. Fot. Twitter.com / @szykom89
Tomasz P. ma już za sobą odbyte kilka kar pozbawienia wolności, m.in. 2,5 roku więzienia za za podżeganie do napadu i 9 miesięcy za zastraszanie świadków innego napadu. Jak podaje TVN24 P. był w sobotę na czele jednego z pochodu kiboli w Białymstoku, którzy uczestniczyli w zgromadzeniach przeciwko marszowi równości. Widać go na jednym z nagrań. Ma na sobie koszulkę z napisem "Białystok przeciwko zboczeńcom". W pewnym momencie wychodzi na czoło pochodu idącego w kierunku kordonu policyjnego, zwraca się twarzą do kontrmanifestantów i gestem uniesionych rąk zatrzymuje ich. Co ciekawe obok "Dragona" widać m.in. radnego klubu PiS w sejmiku podlaskim Sebastiana Łukaszewicza i p.o. dyrektora gabinetu marszałka województwa podlaskiego Roberta Jabłońskiego.


Bulwersującego charakteru temu obrazkowi dodaje fakt, że Tobiasz P. posiada świeże zarzuty dotyczące kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, która miała brać udział w bójkach kibolskich, sutenerstwie i publicznym propagowaniu faszystowskiego ustroju państwa. Obaj lokalni członkowie PiS byli nieuchwytni i nie odnieśli się do całej sprawy.

Tymczasem policja cały czas analizuje nagrania z wydarzeń z Białegostoku i szuka sprawców pobić, kradzieży i różnych wykroczeń, które zarejestrowały tego dnia kamery monitoringu miejskiego i media. Do tej pory służbom udało się ustalić tożsamość 104 osób, z czego już 77 trafiło w ręce mundurowych.

źródło: TVN24