"Jeżeli pan Kuchciński chce przylecieć". Jurek Owsiak wbił marszałkowi mistrzowską szpilę...

Kamil Rakosza
Obecnie ciężko znaleźć takiego "eksperta" w lotach krajowych jak marszałek Sejmu. Jurek Owsiak wykorzystał aferę z przelotami Kuchcińskiego, by zakpić sobie z posła PiS. W kąśliwych słowach organizator Pol'and'Rock zaprosił Marka Kuchcińskiego na festiwal.
Jerzy Owsiak zakpił sobie z lotów Marka Kuchcińskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Owsiak zaznaczył, że festiwal w Kostrzynie to impreza "otwarta dla wszystkich". Następnie w uszczypliwy sposób skomentował sytuację z "powietrzną taksówką" Marka Kuchcińskiego.

– Najbliższe lotnisko jest w Niemczech albo Zielonej Górze. Zielona Góra uruchomiła w tym roku połączenie z Warszawą, w związku z tym zapraszam pana marszałka bardzo gorąco – powiedział na antenie TVN24. Kuchciński Airlines
Jerzy Owsiak odniósł się do afery z przelotami krajowymi Marka Kuchcińskiego, który zrobił sobie powietrzną taksówkę za publiczne pieniądze. W podróżach z Warszawy do Rzeszowa marszałkowi Sejmu towarzyszyła rodzina. Kuchciński korzystał z rządowego Gulfstreama, którego koszt podróży wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych. Centrum Informacji Sejmowych podało jednak informację, że kwota przelotu jest zryczałtowana i wynosi 572 złote i 40 groszy. Dla opozycji to kpina.


źródło: TVN24