Marszałek Kuchciński przyznał, że był lot, w którym jego żona leciała sama rządowym samolotem
Marszałek Kuchciński nie podał się do dymisji. Na swojej konferencji prasowej, na której nie można było zadawać pytań, wyrecytował oświadczenie i na koniec przeprosił "urażonych". Przyznał jednocześnie, że po dodatkowej analizie udało się doliczyć, jak to było z lataniem jego rodziny.
Z jego wypowiedzi wynika, że lata po Polsce, bo może i wszystko mu się należało. Po prostu taki przyjął sobie styl praco jako Marszałek. Po kilku minutach cytowania przepisów, dlaczego nie zrobił nic złego, odniósł się też do kwestii lotów z rodziną.
Chodziło o lot powrotny, gdy po locie w jedną stronę on został na miejscu, a żona wróciła sama. Wyjaśnił, że dostał na to zgodę od odpowiednich służb, a sam przelot nie miał już procedury HEAD.
Dorota Mech-Kuchcińska jest drugą żoną Marka Kuchcińskiego (pierwsze małżeństwo marszałka unieważnił sąd biskupi). Z wykształcenia jest polonistką ze specjalizacją logopedii. Pracuje jako nauczyciel-konsultant w oddziale Podkarpackiego Centrum Edukacji Nauczycieli w Przemyślu, gdzie konsultuje m.in. zaburzenia komunikacji językowej.