Kłęby dymu w samolocie linii British Airways. Maszyna musiała awaryjnie lądować

Łukasz Grzegorczyk
Chwile grozy na pokładzie samolotu linii lotniczych British Airways. W czasie lotu zapalił się jeden z silników, ale pilotom udało się wylądować na lotnisku w Walencji. Do sieci trafiły nagrania, na których widać kłęby dymu we wnętrzu maszyny. Poszkodowanych zostało 19 osób.
Kłęby dymu pojawiły się na pokładzie samolotu linii British Airways. Fot. Twitter.com / @airplusnews_EN
Służby w Walencji dostały informacje o problemach samolotu w poniedziałek wieczorem. Pierwsze doniesienia mówiły o tym, że jeden z silników maszyny lecącej z Londynu stanął w płomieniach. Jak podaje "The Telegraph", pilotom udało się awaryjnie wylądować w Hiszpanii.

Kiedy strażacy zajęli się maszyną okazało się, że z silnika wydobywa się jedynie dym. Sytuacja była jednak poważna, bo dostał się on również do wnętrza samolotu. Do sieci trafiły nagrania i relacje świadków, z których wynika, że ludzie w środku nie mogli oddychać i wybuchła panika.

Na pokładzie było 175 pasażerów, sześciu członków personelu pokładowego i dwóch pilotów. W sumie poszkodowanych zostało 19 osób, ale tylko trzy zabrano do szpitala. Nikomu nic poważnego się nie stało.


Kiedy otworzono wyjścia awaryjne, pasażerowie mogli wydostać się na zewnątrz po nadmuchiwanych zjeżdżalniach. Głos w sprawie zdarzenia zabrał rzecznik linii British Airways, ale nie przekazał żadnych szczegółów ani nie wyjaśnił, co dokładnie się stało. Potwierdził jedynie, że doszło do incydentu.

źródło: "The Telegraph"