Atak Wyszkowskiego na rodzinę Dulkiewicz doczekał się mocnej odpowiedzi. Interweniują naukowcy z Trójmiasta

Paweł Kalisz
Haniebny atak Krzysztofa Wyszkowskiego na prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz i jej rodzinę spotkał się w Trójmieście ze zdecydowaną odpowiedzią. Stu naukowców tego regionu wystosowało list otwarty.
Atak Krzysztofa Wyszkowskiego na Aleksandrę Dulkiewicz i jej córkę spotkał się z ostrą reakcją. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Naukowcy z Trójmiasta nie wytrzymali
"Krzysztof Wyszkowski podjął haniebną próbę zdyskredytowania prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Tak niegodne zachowanie narusza powagę instytucji, którą reprezentuje" – napisał prof. Janusz Rachoń, były rektor Politechniki Gdańskiej, do prof. Wojciecha Polaka, przewodniczącego kolegium IPN. Jego list podpisała setka naukowców z Trójmiasta.

Prof. Rachoń stwierdził, że Wyszkowski utracił moralne kwalifikacje do bycia członkiem Kolegium IPN w rozumieniu ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.


"Ustawa o IPN jednoznacznie stwierdza, iż członkiem Kolegium może być wyłącznie osoba, która 'wyróżnia się wysokimi walorami moralnymi'. W naszym przekonaniu Krzysztof Wyszkowski – dokonując w ubiegłym tygodniu wpisów na jednym z portali społecznościowych, w których podjął haniebną próbę zdyskredytowania prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, atakujących ją osobiście i jej rodzinę, naruszył przywołany artykuł Ustawy o IPN. Swoim wpisem K. Wyszkowski jednoznacznie dowiódł, że pozbawiony jest wymaganych walorów moralnych. Jego wypowiedzi przekroczyły wszelkie akceptowalne granice" – przekonuje Rachoń.

Janusz Rachoń i reszta osób, które podpisały się pod listem stwierdzają, że osoba posługująca się w swoich wypowiedziach tak brutalnym językiem pogardy, nienawiści i wykluczania jak Krzysztof Wyszkowski, nie może pełnić jakichkolwiek funkcji publicznych.

Wyszkowski wylał ściek
Nagonka na Gdańsk przekracza kolejne granice. Mający w środowisku PiS status autorytetu były opozycjonista z czasów PRL swój hejt wymierzył w dziecko prezydent miasta znienawidzonego przez "dobrą zmianę". Człowiek znany dotąd z hejtowania Lecha Wałęsy i Donalda Tuska, teraz uderzył nie tylko w Aleksandrę Dulkiewicz, ale i jej 11-letnią córkę Zosię.
Fot. Twitter
Krzysztof Wyszkowski opublikował na Twitterze serię wpisów pełnych wulgarnych insynuacji, trudnych do zacytowania przez przyzwoitych Polaków. Paszkwili podobnych do powyższych było niestety więcej.