O krok od tragedii. Norweski samolot uszkodził 12 domówi i 25 samochodów przy awaryjnym lądowaniu
W sobotę po południu na przedmieścia Rzymu spadły metalowe odłamki o wielkości od 5 do 10 cm – podaje gazeta "Il Messaggero". Pochodziły one z Boeinga 787 linii Norwegian, który tuż po starcie z lotniska Fiumicino musiał zawrócić i awaryjnie lądować z powodu usterki. Na szczęście nikt nie został ranny, ale odłamki uszkodziły domy i samochody. Sprawą zajęła się Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Lotu.
Samolot linii Norwegian również bezpiecznie wylądował na płycie lotniska Fiumicino. Niepotrzebna okazała się interwencja straży pożarnej.
Wyjaśnieniem przyczyn tego zdarzenia zajmie się teraz włoska Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Lotu. Co stanie się teraz z pasażerami feralnego lotu? Przewoźnik wydał w tej sprawie oświadczenie.
"Wszystkich 298 pasażerów na pokładzie samolotu znajduje się obecnie w terminalu Fiumicino, gdzie zajmują się nimi firma i personel lotniska.(…) Bezpieczeństwo pasażerów i załogi jest najwyższym priorytetem dla Norwegian. Firma współpracuje z Aeroporto di Roma i lokalnymi władzami odpowiedzialnymi za zbadanie tego zdarzenia. Z tego powodu firma nie może wydać żadnej kolejnej deklaracji dotyczącej incydentu" – czytamy.
źródło: "Il Massaggero"