Pisał: “Trzeba mu ostro doj**ać“. Ziobro wyrzucił sędziego z ministerstwa
W środę poznaliśmy nową twarz, która ma być związana z aferą hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości. To sędzia Jakub Iwaniec, prawa ręka byłego już wiceministra Łukasza Piebiaka. Obecnie Iwaniec jest oddelegowany do pracy w resorcie Zbigniewa Ziobry, ale według rzecznika rządu Piotra Müllera – nie potrwa to długo – informuje "Rzeczpospolita".
Pytany o środową publikację portalu Onet.pl rzecznik stwierdził, że Iwaniec jest sędzią, a nie politykiem, a całą sprawa może być wynikiem "konfliktu w środowisku sędziowskim". Tym samym zbagatelizował sytuację, w której media oskarżają pracownika ministerstwa o działania na niekorzyść innych sędziów.
Przypomnijmy, że zdaniem Onetu to właśnie Iwaniec miał dostarczać i udostępniać informacje na temat rodziny sędziego Krystiana Markiewicza. Robił to za pomocą komunikatora WhatsApp w rozmowach z Emilią. Sugerował jej, że sędzia Markiewicz mógł mieć romans z żoną innego sędziego z Iustitii. Oboje zastanawiali się, jak te insynuacje nagłośnić.
źródło: "Rzeczpospolita"