Zamknęli kilka różnych osób w jednym pomieszczeniu. Teatralna historia o tym, jak bardzo pozory mylą

Katarzyna Michalik
Co się stanie, gdy na kilka godzin w jednym pomieszczeniu zamkniemy ludzi skrajnie różnych? Zostaną przyjaciółmi, pozabijają się czy oszaleją? Na te pytania stara się odpowiedzieć sztuka "Klub winowajców", która właśnie zadebiutowała w Teatrze WARSawy.
"Klub winowajców" to spektakl oparty na scenariuszu kultowego filmu "The breakfast club" Fot. materiały prasowe
Sztuka oparta o scenariusz kultowego filmu
Jeśli komuś wydaje się, że tytuł "Klub winowajców" brzmi znajomo, to oczywiście ma rację. Sztuka powstała bowiem w oparciu o scenariusz Johna Hughesa do kultowego filmu o tym samym tytule (ang. "The breakfast club").

Obraz opowiadający o losach i problemach młodzieży w Stanach uznawany jest za jeden z najlepszych tego gatunku, dlatego mogłoby się wydawać, że próba zmierzenia się z jego scenariuszem i zbudowania go - w pewnym sensie - na nowo, wymagała odwagi. Zdecydowała się na to reżyserka Agnieszka Czekierda, która przeniosła fabułę na deski warszawskiego teatru.


– To tak doskonale napisany scenariusz, że zmierzenie się z nim było wyłącznie przyjemnością, natomiast prawdziwe wyzwanie stanowiła praca z debiutantami – opowiada Agnieszka Czekierda. – Założyłam, że to będzie bardzo aktorski spektakl, postawiłam tu mocno na emocje i relacje między aktorami. Celowo nie wprowadziłam żadnych zabiegów teatralnych, za którymi można by było się schować. Realizacja takiego założenia z artystami wkraczającymi dopiero w świat teatru to ryzykowna decyzja, ale mam nadzieję, że się opłaciła – dodaje.
Twardy buntownik to w rzeczywistości wrażliwy chłopak, któremu brakuje miłościFot. materiały prasowe
W spektaklu rzeczywiście zobaczymy początkujących artystów - część z nich jest na drugim roku szkoły aktorskiej, a dla wszystkich wystąpienie w spektaklu to debiut. Zupełnie nowe twarze, które nadają sztuce świeżości i czynią ją bardziej autentyczną - w końcu "Klub winowajców" opowiada o grupie bardzo młodych ludzi. .

Różni, a jednak tak podobni
W sobotni poranek, w jednym pomieszczeniu spotyka się piątka uczniów. W ławkach zasiadają typowy kujon, szkolna piękność, buntownik, sportowiec i dziwaczka. Stereotypowi przedstawiciele licealnych grup. Ale czy na pewno to takie proste?
Brajan (w żółtym sweterku), odgrywający rolę kujona, jest jednym z jaśniejszych punktów spektakluFot. materiały prasowe
Wszyscy znajdują się tu za karę i żeby tego było mało dostają dodatkowe zadanie. Surowy nauczyciel każdemu z nich każe napisać esej, w którym odpowiedzą na pytanie: "Kim jestem?".

Grupa z początku milcząca, z czasem zaczyna rozmawiać. Od drwin i żartów, przez kłótnie, dochodzą do głębokich zwierzeń, które pozwalają poznać ich jako ludzi bardziej złożonych, wielowarstwowych, którzy na co dzień są poniekąd więźniami swojego szkolnego wizerunku.
Kujon, sportowiec i buntownik. Na pozór różni ich wszystko, ale czy na pewno?Fot. materiały prasowe
Wizerunku, który jak się okazuje został im często narzucony i nie do końca im pasuje. Z czasem okazuje się, że choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że każdy z nich pochodzi z innego świata, to w rzeczywistości więcej ich łączy niż dzieli.

"Klub winowajców" chce zadać kłam obowiązującym stereotypom dotyczącym młodzieżowych grup i pokazać ich inne oblicze. Choć nie jest to spektakl, który szczególnie zaskoczy - pewnych zwrotów widz może się domyślić albo po prostu znać je z filmu - to jednak ogląda się go przyjemnie i lekko, a dla młodych widzów może też mieć szczególną funkcję edukacyjną.

– Podczas pracy nad spektaklem mieliśmy otwarte próby, podczas których na widowni zasiadali młodzi, kilkunastoletni ludzie. Poprosiliśmy ich o szczerą informację zwrotną i otrzymaliśmy bardzo pozytywne recenzje. Wspaniale odczytali przesłanie spektaklu – mówi Agnieszka Czekierda. – Twierdzili, że sztuka przyniosła im ukojenie i pozwoliła uświadomić sobie, że nie są sami ze swoimi problemami, że wielu ludzi w ich wieku ma bardzo podobnie – dodaje.
Czy w codziennych warunkach członkowie "Klubu winowajców" zostaną przyjaciółmi?Fot. materiały prasowe
"Klub winowajców" został zrealizowany w ramach realizacji projektu Społeczna Scena Debiutów w Teatrze WARSawy. To spotkanie mistrzów z debiutantami, mające pozwolić stworzyć przestrzeń do tworzenia oraz dać szansę młodym i aspirującym artystom.

Kolejny spektakl w Teatrze WARSawy będziemy mogli oglądać 23 sierpnia. Wkrótce na stronie Teatru zostaną podane daty kolejnych przedstawień.