Barbara Nowak nie daje o sobie zapomnieć. Kurator "dała lekcję" polskim ambasadorom

Łukasz Grzegorczyk
Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, skrytykowała inicjatywę byłych ambasadorów Polski, którzy napisali list otwarty do prezydenta USA Donalda Trumpa. Nazwała ich "magnatami targowicy". Ale na tym nie koniec jej zarzutów.
Barbara Nowak ostro skomentowała list byłych ambasadorów Polski do prezydenta USA Donalda Trumpa. Fot. Kuba Ociepa / Agencja Gazeta
Członkowie Konferencji Ambasadorów napisali list do prezydenta USA Donalda Trumpa tuż przed jego wizytą w Polsce. Zwrócili uwagę, że przyjeżdża do kraju, w którym łamie się i nagina konstytucję. Ponadto poprosili amerykańską głowę państwa o mocny głos w tej sprawie.

Pomysł polskich dyplomatów nie spodobał się Barbarze Nowak, małopolskiej kurator oświaty, która lubi komentować w sieci bieżące wydarzenia. I zwykle robi to w taki sposób, by wpasować się w retorykę partii rządzącej i zwrócić na siebie uwagę.

"Pod hasłem obrony zagrożonej wolności polscy magnaci słali listy do Katarzyny Wielkiej prosząc o zbrojną interwencję. Dziś w rolę magnatów targowicy wcielili się polscy ambasadorowie. Uczmy się historii, bo jak widać wróg bardzo liczy na naszą ignorancję" – napisała Nowak na Twitterze.



Czym zasłynęła Barbara Nowak?
Małopolska kurator oświaty wcześniej aktywnie krytykowała władze Warszawy za podpisanie karty LGBT+.

Z kolei w 2018 roku przedstawiciele PO domagali się dla niej kary za opinię, iż "przekaz jaki wynoszą Żydzi po wyjściu z obozu, to informacja, że to Polacy są winni Holokaustowi. Nienawidzą Polaków, demolują pokoje hotelowe, autobusy itd.".

"Po obozie Auschwitz powinni oprowadzać tylko polscy, licencjonowani przez IPN przewodnicy! Dziś obca a nie Polska narracja króluje w Auschwitz" – utyskiwała wtedy kuratorka.