PiS złamało protokół dyplomatyczny? "Na takie wyjątki nie ma miejsca"

Rafał Badowski
Te obrazki zdumiały wielu. Jarosław Kaczyński znalazł się w pierwszym rzędzie najważniejszych osobistości podczas obchodów 80. rocznicy drugiej wojny światowej, obok kanclerz i prezydenta Niemiec czy premiera Polski. Czy to złamanie protokołu dyplomatycznego? O to zapytaliśmy specjalistę z zakresu dyplomacji
Dr Janusz Sibora w rozmowie z naTemat wyjaśnił, że w zasadzie precedencji w Polsce nie ma miejsca na wyjątki dla szefów partii rządzącej. Fot. Screen / TVN24
W pierwszym rzędzie najważniejszych osób na pl. Piłsudskiego podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej widzieliśmy między innymi kanclerz Angelę Merkel, premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Niemiec Franka Waltera Steinmeiera i... posła PiS Jarosława Kaczyńskiego. Oczywiście, jest on liderem partii rządzącej, ale nie jest to stanowisko państwowe. Pozostaje pytanie, w jakim charakterze się tam znalazł? O to zapytaliśmy Janusza Siborę.

– Precedencja jest czymś bardzo ścisłym. Można oczywiście robić wyjątki, a Jarosław Kaczyński jest szefem partii rządzącej, ale w zasadzie precedencji w Polsce na takie wyjątki nie ma miejsca – tłumaczy w rozmowie z naTemat znawca dyplomacji dr Janusz Sibora.



– To jest ceremoniał państwowy, nie ma miejsca na ceremoniał partyjny. Wyjątki można stosować wobec gościa honorowego państwa, autorytetu moralnego, na przykład Dalajlamy czy laureata nagrody Nobla – wyjaśnia ekspert dyplomacji.

– Precedencja w Polsce nie przewiduje specjalnego traktowania szefa partii rządzącej. Protokół dyplomatyczny jest trochę jak z plasteliny, ale tutaj jednak ktoś przesadził. Nie ma to żadnego uzasadnienia protokolarnego. Kogo reprezentował Kaczyński? Piłsudski po zamachu majowym zawsze dbał o protokół i starał się podczas oficjalnych uroczystości państwowych być w cieniu prezydenta Mościckiego – wskazuje dr Janusz Sibora.

Zasada precedencji to inaczej reguła pierwszeństwa znana od Kongresu Wiedeńskiego w 1815 r., kiedy ustanowiono protokół dyplomatyczny. Reguluje ona między innymi porządek pierwszeństwa zajmowania miejsc podczas oficjalnych spotkań władz państwowych. W Polsce precedencja uzależniona jest od zajmowanego stanowiska.