Księża rozdają rodzicom oświadczenia przeciwko seksualizacji dzieci. Kolejny "genialny" pomysł
W niedzielę w kościołach rozdawano oświadczenia, które rodzice mogą wypełnić i złożyć w szkołach swoich dzieci. Dotyczą one edukacji seksualnej. Ksiądz Paweł Rozpiątkowski mówi nam: – Naturalną sprawą jest, że jeśli chodzi o wychowanie, to Kościół zajmuje w tej sprawie stanowisko.
– Ksiądz pod koniec ogłoszeń duszpasterskich mówił o oświadczeniach rodziców. Można je było sobie wziąć wychodząc z kościoła – wspomina jedna z obecnych na mszy.
To oświadczenie dla rodziców, którzy nie wyrażają zgody, aby ich dzieci uczestniczyły w "jakichkolwiek formach zajęć i innych wydarzeń związanych z szeroko rozumianą edukacją seksualną, których tematyka wykracza poza treści podstawy programowej obowiązującej na danym etapie kształcenia".
Wystarczy, że je wypełnią: wpisując imię i nazwisko dziecka oraz numer telefonu i złożą w szkole, do której uczęszczają ich pociechy.
Takie oświadczenia po niedzielnej mszy mogli wziąć wierni.•Fot. Archiwum prywatne
Na koniec pojawia się adnotacja, że jeśli "wyrażona zgoda nie zostanie uwzględniona", to taki rodzic poinformuje "kompetentne instytucje państwowe" i dołoży "wszelkich starań aby konsekwentnie bronić dóbr osobistych dziecka na drodze postępowania cywilnego".
Parafianka dodaje: – Nikt w kościele jakoś tego nie komentował. I wydaje mi się, że niewiele osób wzięło te kartki. Tymczasem w sieci oburzenie. Internauci powtarzają pytania: "Czy Kościół musi mieszać się w każdą dziedzinę życia?" i ironizują: "edukacja seksualna to zło".
Internautka Iza włącza się do internetowej dyskusji: "Byłam dzisiaj w kościele i ksiądz czytał list od biskupa, w którym było wspomniane o niedopuszczaniu do edukacji seksualnej w szkołach. O oświadczeniu też była mowa".
"Kościół zajmuje stanowisko"
Ksiądz z Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dobieszowicach, gdzie m.in. wydawano oświadczenia, odsyła nas do rzecznika diecezji.
Z kolei ksiądz Paweł Rozpiątkowski, koordynator biura prasowego Diecezji Sosnowieckiej, tłumaczy nam: – Oświadczenia znalazły się w kościołach diecezji sosnowieckiej za sugestią Komisji Wychowania Katolickiego KEP. Informację o tym, że są one dostępne w świątyni, odczytano podczas ogłoszeń. Który z rodziców uważał za słuszne, to wziął wspomniane oświadczenie.
I podkreśla: – Naturalną sprawą jest, że jeśli chodzi o wychowanie, to Kościół zajmuje w tej sprawie stanowisko.
KEP: ochron dzieci przed deprawacją
Przedstawiciele biura prasowego Konferencji Episkopatu Polski na nasze pytania o oświadczenie i jego cel, odpowiadają linkami do trzech komunikatów opublikowanych na stronach KEP.
W jednym z nich czytamy: "Skuteczna ochrona dzieci przed deprawacją wymaga od rodziców nie tylko wiedzy, ale też zaangażowania. Obowiązujące przepisy pozwalają rodzicom skutecznie wpływać na sytuację w szkole, w tym oferując środki prawne umożliwiające powstrzymanie godzącej w dobro dzieci seksualizacji przestrzeni szkolnej” – zaznacza Rada Stała Episkopatu Polski.
Biskupi we wspominanym komunikacie z posiedzenia Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski przypominają też, iż rodzice mogą składać w szkołach specjalne oświadczenie.
Po to, by mieć pewność, że ich dzieci nie wezmą udziału w zajęciach, podczas których będą im przekazywane treści niezgodne z wyznawanym systemem wartości.