"Państwo PiS wylało się całą swoją miarą". Wiosna przejechała się po "show" PiS w Lublinie

Adam Nowiński
Politycy opozycji zwracają uwagę na rozmach i przepych konwencji programowej PiS w Lublinie. Grzegorz Schetyna pyta o jej koszty. Jak natomiast na "show" PiS patrzy Wiosna, której wypominano konwencję na Torwarze? Zapytaliśmy o to Krzysztofa Gawkowskiego, sekretarza generalnego partii Roberta Biedronia.
Konwencja PiS rzeczywiście robiła wrażenie swoim rozmachem. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
– Państwo PiS wylało się dzisiaj całą swoją miarą – mówi NaTemat.pl Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Wiosny. – Kilka miesięcy temu politycy PiS mówili, ze Wiośnie nie wypada robić konwencji na Torwarze, a dzisiaj ją dwukrotnie przebili mówiąc to ze skromnością – dodaje członek Lewicy.

Podobne wnioski po konwencji PiS w Lublinie wygłosił Grzegorz Schetyna. Lider Koalicji Obywatelskiej Zażądał od partii Jarosława Kaczyńskiego, żeby przedstawili ile kosztowało ich zorganizowanie wydarzenia. Krzysztof Gawkowski nie jest zdziwiony jednak takim postępowaniem obozu "dobrej zmiany". Jak sam twierdzi "nikt ci tyle nie da, co ci Jarosław Kaczyński obieca". W podobnym tonie komentuje dla nas obietnice wyborcze PiS.


– Przed wyborami parlamentarnymi Jarosław Kaczyński zrobi wszystko, żeby pozostać przy władzy. Szkoda, że na konwencji nie padły inne ważne słowa dotyczące ograniczania wolności, likwidacji mediów publicznych, polityki międzynarodowej, wojny polsko-polskiej, problemów z zarządzeniem polską armią, tego można wymieniać w nieskończoność. Jarosław Kaczyński zajął się za to rozdawaniem pieniędzy i odpowiedzią na pytanie "jak żyć pod rządami PiS", które odbierają Polakom wolność i demokrację – podsumowuje polityk Wiosny.