Żydzi pobici w Warszawie przez Katarczyków? Jest reakcja zagranicznych mediów

Adam Nowiński
W nocy z piątku na sobotę przed jednym z warszawskich klubów doszło do pobicia czterech żydowskich studentów. Ataku dokonały podobno osoby mówiące po Palestyńsku. Izraelskie media piszą o "brutalnym ataku Katarczyków" i publikują relacje poszkodowanych.
Zdjęcie jednego z pobitych studentów. Fot. Facebook.com / www.0404.co.il
Do zdarzenia doszło w sobotę około 4:00 rano. Grupa czterech studentów z Izraela została napadnięta przez grupę innych obcokrajowców. Zaatakowano ich kiedy wychodzili z jednego z klubów w Warszawie i wsiadali do taksówki. Barak – brat jednego z poszkodowanych, Yotama, studenta prawa, opowiedział o zdarzeniu na łamach telewizji "News 1".

– (Zaatakowali – red.) nie dlatego, że naśmiewali się z nich. Nie dlatego, że [brat] się na nich spojrzał. Nie dlatego, że się pokłócili. Arabowie zaczęli bić go i jego przyjaciół tylko dlatego, że byli Żydami. Wsiadali do taksówki i mieli jechać do hotelu. W tym momencie zostali zaatakowani. Napastnicy kopali, aż mój brat stracił przytomność. Nikt im nie pomógł. Ludzie odwracali wzrok. Ochroniarze nie interweniowali – opisuje Barak. Bardziej dosadną narracją operuje z kolei izraelski "The Jerusalem Post". Pisze wprost o "brutalnej napaści na Żydów", a za atak zdaniem jego dziennikarzy, odpowiadają Katarczycy. Gazeta pisze także o antyżydowskich hasłach oraz o okrzykach "wolna Palestyna" i "wolna Gaza. Polska policja zaklasyfikowała zdarzenie jako przestępstwo na tle narodowościowym. W sprawie wypowiedziało się także polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które potępiło incydent.