Kandydatka PiS nielegalnie powiesiła plakaty przy drodze. Urząd ich nie usunie
Plakaty wyborcze kandydatki PiS zawisły przy dawnej drodze krajowej nr 5 na Dolnym Śląsku. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", urzędnicy przyznają, że banery są nielegalne, ale ich nie usuną.
"Wyborcza" zaznacza, że drogi zarządzane są przez instytucje państwowe lub – jak w tym wypadku – samorządowe, nadzorowane przez PiS. "Więc nie będą reagować na nielegalne banery swoich kandydatów i za chwilę zaplakatowane zostaną drogi w całej Polsce" – czytamy. Dodajmy, że w dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim rządzi koalicja PiS z Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Michał Nowakowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego, poinformował, że do Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei nie wpłynął od żadnego komitetu wyborczego wniosek o zgodę na zamieszczenie materiałów wyborczych w obrębie dróg wojewódzkich. Nie występując o zgodę, posłanka złamała ustawę o drogach publicznych oraz Kodeks wyborczy.
Rzecznik wyjaśnił, że DSDiK plakatów PiS jednak nie usunie i nie będzie dochodzić innych roszczeń. – Wyślemy informację do komitetu wyborczego, by usunął plakaty albo wystąpił o zgodę na ich umieszczenie – wskazał.
źródło: "Gazeta Wyborcza"