Wójt wtargnął na scenę i przejął mikrofon na koncercie. "Czuć było od niego alkoholem"
Wójt gminy Żelazków w Wielkopolsce nie daje o sobie zapomnieć. Niedawno "zabłysnął" swoim zachowaniem podczas festynu, kiedy pijany przejął mikrofon, i nikogo nie chciał dopuścić do głosu. Tym razem urzędnik wtargnął na scenę podczas koncertu zespołu Pectus. A wszystko działo się na gminnych dożynkach.
Jak podaje Radio Poznań, Sylwiusz J. sam wprosił się na scenę. Ochrona podobno powstrzymywała go przed dołączeniem do muzyków, aż w końcu wynegocjowano, że urzędnik będzie mógł się pojawić obok wokalisty pod koniec ostatniego utworu.
Wszystko można zobaczyć na nagraniu udostępnionym w sieci. Wójt tańczył i próbował śpiewać razem z zespołem. Osoba zaangażowana w przygotowanie koncertu, w rozmowie z radiem przekazała, że od wójta wyczuwalny był zapach alkoholu.
To nie pierwszy incydent z udziałem wójta gminy Żelazków. Ostatnio było o nim głośno w lipcu, kiedy podczas oficjalnego wydarzenia bełkotał do zgromadzonych i nie dawał się odciągnąć od mikrofonu. Wezwani na miejsce policjanci mieli stwierdzić u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
źródło: Radio Poznań