Wójt wtargnął na scenę i przejął mikrofon na koncercie. "Czuć było od niego alkoholem"

redakcja naTemat
Wójt gminy Żelazków w Wielkopolsce nie daje o sobie zapomnieć. Niedawno "zabłysnął" swoim zachowaniem podczas festynu, kiedy pijany przejął mikrofon, i nikogo nie chciał dopuścić do głosu. Tym razem urzędnik wtargnął na scenę podczas koncertu zespołu Pectus. A wszystko działo się na gminnych dożynkach.
Wójt gminy Żelazków na scenie podczas koncertu zespołu Pectus. Fot. YouTube.com / Radio Poznań
Zespół Pectus był gwiazdą wieczoru gminnej imprezy, która odbyła się na początku września. Artyści grali swoje największe hity, a kiedy z głośników wybrzmiała piosenka "Barcelona", na scenie pojawił się nieproszony gość. To wójt postanowił przyłączyć się do zabawy.

Jak podaje Radio Poznań, Sylwiusz J. sam wprosił się na scenę. Ochrona podobno powstrzymywała go przed dołączeniem do muzyków, aż w końcu wynegocjowano, że urzędnik będzie mógł się pojawić obok wokalisty pod koniec ostatniego utworu.

Wszystko można zobaczyć na nagraniu udostępnionym w sieci. Wójt tańczył i próbował śpiewać razem z zespołem. Osoba zaangażowana w przygotowanie koncertu, w rozmowie z radiem przekazała, że od wójta wyczuwalny był zapach alkoholu.

To nie pierwszy incydent z udziałem wójta gminy Żelazków. Ostatnio było o nim głośno w lipcu, kiedy podczas oficjalnego wydarzenia bełkotał do zgromadzonych i nie dawał się odciągnąć od mikrofonu. Wezwani na miejsce policjanci mieli stwierdzić u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.


źródło: Radio Poznań