W mrocznej sali wszyscy ludzie na twarzach mieli maski... Wybrałam się na Tajemniczą Kolację

Katarzyna Michalik
Wrześniowy wieczór, pogoda już bardziej jesienna niż letnia. Przyjeżdżam na warszawską Pragę, do miejsca, gdzie ma odbyć się Tajemnicza Kolacja. O co chodzi? Jak to wygląda? Nie mam pojęcia. Jedyne, co dostaję przy wejściu to czarna maska i szkło powiększające. Po chwili wchodzę do mrocznej, oświetlonej na czerwono sali...
Tajemnicza Kolacja to połączenie spektaklu teatralnego z kolacją i grami Fot. naTemat
Mała Warszawa - miejsce z duszą
Samo miejsce wydarzenia - Mała Warszawa - ma dość długą historię. W zabudowaniach powstałych już w 1916 roku z początku znajdowała się olejarnia, a później Fabryka Wyrobów Gumowych "Polonit”. Następnie - w trakcie i po wojnie - budynki przyjmowały jeszcze wiele innych funkcji, w tym choćby Zakładów Mięsnych.

Współcześni Warszawiacy z pewnością znają adres Otwocka 14 jako lokalizację Fabryki Trzciny. Miejsca, które powstało na początku lat dwutysięcznych i na wiele lat stało się w stolicy prawdziwą mekką fanów kultury, dobrej muzyki i sztuki. Od dwóch lat jej miejsce zajęła właśnie Mała Warszawa.


Tajemnicze wydarzenie
Wracając do początku... W sali, w której odbywa się wydarzenie, panuje półmrok, znajdujący się w niej goście ubrani są bardzo elegancko, a na twarzach mają maski. Wszystko wygląda tajemniczo, ale też trochę creepy (pot. przerażająco) i jeśli ktoś nie lubi klimatów w stylu filmu "Oczy szeroko zamknięte" może z początku odczuwać pewien dyskomfort.
Tajemnicza Kolacja to coś dla ludzi, którzy lubią nietypowe rozrywkiFot. naTemat
Po odnalezieniu stolika i poznaniu innych uczestników uczucie niepokoju mija i można w spokoju oddać się temu, co zaplanowali dla nas organizatorzy. Nie będę oczywiście zdradzać zbyt wiele, bo cała zabawa w tym, żeby dla osób, które na to wydarzenie się wybiorą, wszystko - łącznie z podanymi potrawami - było niespodzianką.

Teatr i kolacja w jednym
Tajemnicza Kolacja to połączenie posiłku ze spektaklem teatralnym i grą kryminalną. Poszczególne dania przeplatane są scenkami odgrywanymi przez profesjonalnych aktorów, którzy podczas wydarzenia wprowadzają uczestników w zagadkowy klimat, a na co dzień występują w teatrze.

– Sam pomysł na kolację ze spektaklem nie jest zupełnie nowy. Na zachodzie już od kilku lat organizowane są podobne wydarzenia, co dostrzegliśmy i postanowiliśmy przenieść na grunt Polski. W międzyczasie poznaliśmy Marcina Mrozińskiego, który postanowił podjąć się wraz z nami tego trudnego zadania od strony artystycznej – opowiada Michał Kaleta.
Michał Kalata
Wyjątkowy Prezent

Postanowiliśmy jednak nieco zmienić formułę. Po pierwsze Tajemnicza Kolacja nie ma, tak jak na zachodzie, typowego scenariusza "crime dinner", gdzie na samym początku wydarzenia ktoś ginie, a rolą wszystkich gości jest rozwikłanie zagadki owej śmierci. Chcieliśmy stopniowo budować napięcie wraz z rozwojem historii, wciągnąć gości do zabawy i wprowadzić nieco grywalizacji między stolikami. Ponadto uznaliśmy, że miejsce w którym owa tajemnica ma być rozwiązana również powinno być nietypowe. Postawiliśmy na industrialne praskie klimaty i z pewnością ten wybór przypadł do gustu naszym gościom. Udało nam się stworzyć interaktywne wydarzenie, w którym udział bierze większość gości.

Narzucane zadania rozwiązujemy grupowo - z ludźmi, z którymi siedzimy przy stole. Jeśli lubicie tego typu interakcje, będziecie zachwyceni, ale jeżeli na samą myśl o rozmowie i - co więcej - zabawie z nieznajomymi zaczynacie się stresować, to wydarzenie nie jest dla Was.
W spektaklu udział biorą profesjonalni aktorzyfot. Marcin Cedzyński
Wydarzenie trwa około dwóch godzin i sama jego koncepcja jest ciekawa i oryginalna. To dopiero początki, a jak zdradza Michał Kaleta, wszystko będzie się rozwijało.

– Zarówno zagadki, jak i scenariusz będą podlegały okresowo zmianom, aby klienci, którzy nas odwiedzili chcieli wracać na kolejne wydarzenia. Między innymi z tego względu zdecydowaliśmy się nie iść tropem "crime dinner", gdyż zbrodnia to tylko jeden z możliwych scenariuszy, jak może rozwijać się akcja na scenie – mówi Michał.

Ja dodałabym jednak więcej wątków kryminalnych i zagadek logicznych - pamiętacie planszówkę "Cluedo", która święciła swoje triumfy na przełomie XX i XXI wieku? Gdyby zrobić to w prawdziwym życiu, to byłoby coś!

Koszt udziału w Tajemniczej Kolacji to około 250 zł za osobę. Wydarzenia odbywają się w Warszawie.