Pospadacie z krzeseł. Polityk PiS z Opola przerobił zdjęcie z Morawieckim

Adam Nowiński
Premier z twojej partii odwiedza region, a ty nie masz plakatów wyborczych na spotkanie z nim? Nic straconego, jest przecież Paint. Z takiego założenia musiał wyjść Sławomir Kłosowski, były lider PiS na Opolszczyźnie. Zamieścił niedawno zdjęcie z wizyty Mateusza Morawieckiego w jego okręgu. Uwagę przyciągają na nim zwłaszcza "wklejone" plakaty wyborcze.
Sławomir Kosowski zabłysnął pomysłowością. Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Gazeta
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w niedzielę do Brzegu (województwo opolskie), żeby wesprzeć tamtejszych kandydatów do Sejmu. Największym zaangażowaniem wykazali się ludzie wicewojewody opolskiej Violetty Porowskiej, która w tym okręgu jest "jedynką" na liście PiS. Przyjechali godzinę przed premierem i zdominowali tło na podium plakatami Porowskiej.

Nie był to jednak problem dla byłego ministra i europosła PiS Sławomira Kłosowskiego, "szóstki" na liście, który nie zaangażował swoich ludzi i postanowił zadziałać po fakcie. Zdjęcia, które w tle miały same plakaty Porowskiej przerobił w stylu "mistrza Painta" i opublikował na Facebooku.


Widać na nim, że plakaty Kłosowskiego są wklejone, nachodzą na głowy i są dziwnie wyraziste. Inny kandydat PiS Marcin Duszek wypuścił wyborczy spot, który jest piosenką disco polo.