UEFA uznała warszawski "lewacki" AKS Zły za najlepszy amatorski klub w Europie. Na prawicy zawrzało
Warszawski klub, w którym na równi z wynikami sportowymi liczy się równość i tolerancja, został przez władze UEFA uznanym za najlepszy amatorski klub piłkarski tego sezonu. Nagroda UEFA Best Grassroots Awards dla "lewackiego AKS Zły" jest komentowana w prawicowych mediach.
Na stronie klubu można znaleźć informację, że AKS Zły jest pierwszym demokratycznym klubem sportowym w stolicy oraz jedną z niewielu takich inicjatyw w całej historii polskiego futbolu. "To klub stworzony przez kibiców, całkowicie i bezpośrednio zarządzany przez stowarzyszenie, w skład którego wchodzą sympatycy, działacze, ale też sportowcy i trenerzy – każdy, kto chce uczestniczyć w decydowaniu o rozwoju klubu" – czytamy na tronie AKS Zły.
"Zły (nazwa od świetnej powieści Leopolda Tyrmanda) został założony cztery lata temu przez lewackie środowiska LGBT. Oczywiście założyciele oburzają się na przypinanie im łatki lewaków, ale popierają multikulti, związki homoseksualne, wiele mówią o otwartości, a w żeńskiej drużynie występują lesbijki. Uważają się za demokratyczny klub sportowy, w którym wszyscy wszystko robią za darmo" – podaje z kolei portal wPolityce.pl
Tymczasem w informacji zamieszczonej na stronie UEFA trudno znaleźć pochwałę dla lewicowych przekonań członków klubu. Podkreślony jest za to fakt, że w czasie meczów nie wolno przeklinać ani stosować przemocy, a także to, że tępione są wszelkie przejawy homofobii lub rasizmu. "Staramy się być klubem, który promuje pozytywne zachowania" – wyjaśnia dla UEFA Waldemar Grygiel, jeden z członków zarządu klubu.
Alternatywny Klub Sportowy powstał w 2015 roku na Szmulkach na warszawskiej Pradze-Północ. Klub w całości należy do kibiców będących członkami stowarzyszenia. Wszyscy mają po jednym głosie. Panuje pełna równość i demokracja. W sezonie 2019-20 Źli mężczyźni biorą udział w rozgrywkach w A klasy, a Złe kobiety grają w III lidze.
źródło: UEFA