Starcia po Wielkim Marszu Klimatycznym w Warszawie. Policja próbuje interweniować
W Warszawie przeszedł Wielki Marsz Klimatyczny. Po jego zakończeniu cześć demonstrantów przeszła spod Sejmu w aleje Ujazdowskie, gdzie przykuli się do instalacji przedstawiającej kulę ziemską. Doszło do interwencji policji i strażaków, którzy próbowali odciąć protestujących.
Fot. naTemat.pl
Około godziny 21:00 protestujący wciąż siedzieli na jezdni, osłaniani przed grupę młodych ludzi, którzy zbudowali wokół nich żywy mur. Policjanci zebrali siły i przystąpili do akcji. Pierwszych aktywistów wyniesiono kilka minut po godz. 21. Wyniesiono jednak tylko tych, którzy nie byli przykuci do instalacji. Na miejsce wyniesionych szybko pojawiły się kolejne osoby.
Fot. naTemat
Protest zorganizowała Extinction Rebellion, ruch zajmujący się pokojowym obywatelskim nieposłuszeństwem w celu wywarcia presji na rządy w wielu krajach. Chcą ograniczenia emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych oraz zaakceptowania, że ludzkość znalazła się w krytycznej sytuacji w kwestii klimatu.
Swego rodzaju inspiracją dla całej był protest nastoletniej aktywistki i liderki Młodzieżowego Strajku Klimatycznego Grety Thunberg. To właśnie ona podczas szczytu ONZ w Nowym Jorku powiedziała politykom, że ukradli jej marzenia i dzieciństwo swoim pustosłowiem. Jej wystąpienie odbiło się szerokim echem, a wizja zagłady planety przemówiła do młodzieży i wielu dorosłych.