Nowe kłopoty wizerunkowe Jachiry. Przypomniano scenę erotyczną z udziałem kandydatki KO

Paweł Kalisz
Wciąż nie ucichły postulaty wyrzucenia Klaudii Jachiry z opozycyjnej listy wyborczej za profanację pomnika AK w Warszawie, a tymczasem opinia publiczna przypomniała sobie o innym "mało parlamentarnym" epizodzie z jej udziałem. W sieci przypomniano scenę, jaką Jachira zagrała w jednym z seriali paradokumentalnych. Konkretnie chodzi o scenę... erotyczną.
Klaudia Jachira grała w swoim życiu nie tylko rolę polityk, ale też... pielęgniarki. Fot. Screen / Twitter
"Klaudia Jachira w 40 sekund udowadnia, że to nieprawda, że Koalicja Obywatelska nie ma pomysłu na służbę zdrowia" – drwi dziennikarz "Gazety Polskiej" Maciej Kożuszek. I na dowód publikuje na Twitterze fragment jednego z odcinków serialu paradokumentalnego, w którym Jachira jako pielęgniarka próbuje uwieść pacjenta. Nie wiadomo do czego jeszcze by doszło, gdyby przerażony pacjent nie uciekł z sali... Nie jest to zresztą jedyna rola Klaudii Jachiry, którą wypomina się jej jako aspirującej działaczce politycznej. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej zagrała swego czasu rolę w w rosyjskim filmie wojennym "Jedynka", opowiadającym o tym, że... żołnierze Armii Czerwonej w 1944 roku ratowali polskie dzieci. Co gorsza, ta propagandowa produkcja została sfinansowana przez rosyjskie Ministerstwo Kultury.


Jednak to nie role filmowe są tym, za co wielu Polaków wręcz znienawidziło Klaudię Jachirę. Dużo większym echem poniósł się jej "występ" pod pomnikiem Armii Krajowej w Warszawie, gdzie stała z banerem "Bób, hummus, włoszczyzna".