W Norwegii musi brakować talentów. W "Mam talent" zachwycili się... kiepskim raperem z Polski
Krzysztof "Frytt" Frymarkiewicz wziął udział w przesłuchaniu do norweskiej edycji programu "Mam talent". Raper musiał naprawdę zachwycić jednego z jurorów, ponieważ ten wcisnął przycisk, umożliwiający Polakowi wejście do półfinału. A jego występ był zwyczajnie… słaby.
"Dziękuję wam wszystkim z całego serducha. (…) Cieszę się, że odcinek się ukazał i nareszcie koniec tajemnic" – napisał na Facebooku uczestnik.