Prawa ręka Kaczyńskiego krytykuje Stuhra. Odpowiedź na słowa aktora o wyborcach PiS

Kamil Rakosza
W jednym z ostatnich wywiadów Stuhr przyrównał wyborców PiS do potomków folwarcznych chłopów. – Rozumiem, że Jerzy Stuhr czuje się tym panem, który po chłopskich karkach wsiada na koń – skrytykował wypowiedź aktora Radosław Fogiel, jeden z polityków z bliskiego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego.
Radosław Fogiel skrytykował słowa Jerzego Stuhra o wyborcach PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Elity, o których mówiono i których częścią czuje się Jerzy Stuhr, to elity w najgorszym znaczeniu – mówił Fogiel na antenie TVP Info. – Prawdziwe elity to powinni być ci, którzy dają przykład, najciężej pracują i przecierają szlaki dla reszty społeczeństwa. A nie ludzie, którzy po prostu gardzą innymi współobywatelami – dodał.
W trakcie wywiadu z Tomaszem Lisem Jerzy Stuhr stwierdził, że wyborcy PiS obecnie "mszczą się za wielowiekowe ciemiężenie". Zgodził się także, że są oni "potomkami chłopów folwarcznych". Te słowa spotkały się z najbardziej zajadłą krytyką Fogla.


– Padło porównanie o pańszczyźnianych chłopach. To rozumiem, że Jerzy Stuhr czuje się tym panem, który po chłopskich karkach wsiada na koń. I stawia go to w sytuacji, w której czuje się on spełniony. No trudno to inaczej interpretować – powiedział polityk, którego nazywa się prawą ręką Kaczyńskiego.

Przyjaciel prezesa
O świetnych relacjach między Kaczyńskim a Foglem pisała dziennikarka naTemat Daria Różańska. W siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej gabinet Radosława Fogla znajduje się zaraz obok biura prezesa Kaczyńskiego. Mówi się, że zastępca rzecznika partii rządzącej jako jeden z nielicznych może dzwonić do Kaczyńskiego o każdej porze.

– Cieszy się ogromnym zaufaniem. I nie jest tajemnicą, że jest to człowiek przyszłości. Jeżeli Jarosław Kaczyński komponuje coś na przyszłość, to na pewno Radosław Fogiel jest wśród tych ludzi – zdradzał w tekście Tadeusz Cymański z PiS.

Źródło: TVP Info